no wlasnie po co hehe
a że temat podpiety do krokowcow i przerobki grzmota to wydawaloby się to ze sobą powiązane, że krokowce na śrubach z malym skokiem i stosunkowo małą, optymalną dla stali prędkoscią zdadzą egzamin doskonale, czyli stosunkowo tanio.
ujrzalbym chetnie rozbebeszonego grzmota w tym temacie a nie same dywagacje, przepychanki itd

cytalem wczesniejsza strone i nic tam nie było chyba ze nie zauwazyłem czegos, tak czy siak temat odskoczył od tego co mial w tytule i poprzednim poscie nawiązałem do tego ze ciezkie grzmoty po przerobce wolno chodzą, a tu jakies tego bzdety, zreszta sam Kamar przyznasz ze twoje barachła szybciej jak 3m/min nie gonią, bo wynika to raz z obrobki stali a dwa masy no i trzy ze to krokowce które nie lubią za bardzo szybko sie kręcic , wszak w swojej maszynie tez mam szafe od markcompa na korkowcach i przy wielogodzinnej obróbce jesli wyskoczy mi pomysl zeby podkrecic posuw to potem cuda sie dzieją, wszak troche poprawiłem sterowanko, no ale to już inna bajka

a co wy tak z tym Markiem ? pleciuga od wyjasniania teorii elektroniki od zera, zwłaszcza przy jednym stole hehe, ja tam nic zlego powiedziec nie moge, ale ogolnie to o co chodzi ?

jedna dygresja - duze ciezkie klamoty są stosunkowo powolne na krokowcach, dasz szybciej i zacznie wariowac i co najlepsze nie na poczatku tylko gdzies w okolicy 10 tysiecznego wiersza programowego