
Wczoraj właśnie rozłożyłem suport do wysokości głównych sanek (tych bezpośrednio leżących na łożu. Dalej trochę boje się rozkręcać, ponieważ część dająca napęd sankom od śruby pociągowej wydaje się być przyczepiona i stabilizowana przez owe sanki. Po odkręceniu owych sanek obawiam się, że owa część (ta od śruby) może opaść bezwładnie wyginająć śrubę lub coś w tym stylu. Chciałbym wyczyścić tą część współpracującą ze śrubą ale nie wiem czy sam później ją złożę? - rozkręcić pewnie dałbym radę


- Czy można zastosować do wstępnego oczyszczenia miejsc trudno dostępnych smar penetrujący typu WD40? - później byłaby to już oliwka maszynowa
- Czy można zamiast oliwki maszynowej stosować oleje samochodowe np. olej przekładniowy lub zwykły olej silnikowy np. 10W40 (jeśli tak to lepiej mineralny czy syntetyczny?) ? - tu myślałem o dość tanim Hipolu do przekładni (≈12zł/L)
- Do śrub pociągowych zalecacie smar litowy. Wszędzie piszą, że jest koloru białego i w necie nawet znalazłem, że jego symbol to ŁT-4 (czyli smar do łożysk tocznych i elementów trących o siebie). W graciarni na działce zauważyłem, że wala się tam prawie kilowa puszka specyfiku o symbolu ŁT 4S2 - z opisu jest to litowy smar samochodowy - tylko ze kolor ma zielony. Czy ten smar się nadaje? Niby zastosowanie pasuje. Pewnie jest dobry ale zapytam o zdanie fachowców.
- Do przekładni wrzeciennika zastosuję chyba Hipol, jeśli nie ma żadnych przeciwwskazań
