zobacz ten link
http://www.lozyska.com.pl/produkty/narz ... wnice.html
albo lepiej
http://www.skf.com/files/151661.pdf
to tez ( tym razem FAG) :
http://mountingmanager.schaeffler.com/l ... 2umd6xwBV6
moze wtedy wybierzesz cos najbardziej odpowiedniego a przynajmniej tutaj jest opisany dokladniej caly proces montazu. Jak sie zarejestrujesz to na stronie glownej mozna znalezc link do poradnika montazu i demontazu
http://www.skf.com/portal/skf_pl/home/products?lang=pl
Znalazlem rowniez ciekawy opis de-/montazu ty:
http://www.it.ukw.edu.pl/jankowski/WEZL ... YSKOWE.pdf
Polecam!
Cen niestety nie znalazlem
pozdrawiam
Znaleziono 3 wyniki
Wróć do „Jak ściągacie i zakładacie łożyska?”
- 12 lis 2006, 10:47
- Forum: Mechanika
- Temat: Jak ściągacie i zakładacie łożyska?
- Odpowiedzi: 12
- Odsłony: 6767
- 12 lis 2006, 09:57
- Forum: Mechanika
- Temat: Jak ściągacie i zakładacie łożyska?
- Odpowiedzi: 12
- Odsłony: 6767
Nawet fajny ten sciagacz. Gratuluje pomyslowosci. Ja bym tylko zamiast dorabiac cale ustrojstwo do kazdego lozyska oddzielnie, zrobil jeden wiekszy a do tego tylko wymienne tulejki redukcyjne na okreslana srednice pierscienia. Na pewno koszt bylby o wiele mniejszy.
Niemniej cos takiego da sie spokojnie zrobic wlasnym sumptem i bedzie sie to doskonale sprawdzalo.
pozdrawiam
Niemniej cos takiego da sie spokojnie zrobic wlasnym sumptem i bedzie sie to doskonale sprawdzalo.
pozdrawiam
- 11 lis 2006, 20:30
- Forum: Mechanika
- Temat: Jak ściągacie i zakładacie łożyska?
- Odpowiedzi: 12
- Odsłony: 6767
Ze sciaganiem to zawsze sa problemy, ale sciagacz 2 lub 3 ramienny to jedyne sensowne rozwiazanie.
No a zakladanie... Jak tylko mam mozliwosc, to w ruch idzie nagrzewnica indukcyjna
http://www.utrzymanieruchu.pl/produkty0 ... p4?art=498
lub ( to najczesciej i najprosciej) zwykla kuchenka ze stalowym blatem. Wtedy kladziesz pacjenta na doslownie kilka minut i pogrzewasz do ok 50-70 stopni. Potem to juz rekawice i nakladamy na waleczek jak w maselko. Jeszcze mi sie nie zdarzylo, zebym mlotkiem musial poprawiac...
pozdrawiam
No a zakladanie... Jak tylko mam mozliwosc, to w ruch idzie nagrzewnica indukcyjna
http://www.utrzymanieruchu.pl/produkty0 ... p4?art=498
lub ( to najczesciej i najprosciej) zwykla kuchenka ze stalowym blatem. Wtedy kladziesz pacjenta na doslownie kilka minut i pogrzewasz do ok 50-70 stopni. Potem to juz rekawice i nakladamy na waleczek jak w maselko. Jeszcze mi sie nie zdarzylo, zebym mlotkiem musial poprawiac...
pozdrawiam