RS485 miały wbudowane zabezpieczenia ( nie warystory ale transorpy). Były z najwyższej półki a i tak udawał się je upalić. Myslę jednak że gdyby dodać zewnetrzne zabezpieczenia ( transorpy, warystory, małe rezystory na linie) to w końcu by się dało je zabezpieczyć.

No ale w CANie miałem to za darmo.

ARMy tanieją ( ja mam LPC2378 ), można by posadzić na uCLinuksa. Mozna wziąć ARM9 ( projekt taki pojawił się ostatnio w Elektronice Praktycznej).
Ja nie chciałem Linuksa - mam real time'owy system zbudowany na pętlach i przerwaniach, wtedy ARM7 wystarczy ( zwłaszcza że do generowania kroków mam inne procesory - po jednym na os).

Co do RS485 i real-time - taki projekt też kiedys robiłem. przy układzie jeden slave-jeden master jest ok, ale jak więcej urządzeń to już jest zabawa ( ja miałem dwa panele operatorskie) bo nie mozna za bardzo zwiększać prędkosci transmisji ( są potem problemy synchronizacyjne przy pływających temperaturowo zegarach - no chyba żeby dać stabilne generatory zegarowe).

Aha - nic nie stoi na przeszkodzie aby zamiast drivera RS485 wstawić driver CAN - są zamienne ( choć niektóre mają zabezpieczenia przeciw zwarciu magistrali co nie pozwala uzywać małych prędkoci transmisji ).

cnc2006 pisze:Jarekk mógłbyś coś więcej na ten temat? Dlaczego akurat CAN?

CAN jest pancerny. W testach które robiłem ( np. wyładowania napięciem na poziomie kV) tylko CAN wytrzymywał - drivery RS485 dawało się upalić. A używałem CANa do sterowania wyłącznikami pirotechnicznymi w energetyce ( taki wyłącznik jest jednorazowego użytku).
CAN dawało się zakłócić, ale nigdy zniszczyć.

Co do mojego sterownika - CAN doskonale nadaję się do przekazywania niedługich wiadomosci z dużą szybkoscią. Sterowniki CANu które używam w procesorach Atmela i NXP mocno odciążają software - bardzo niewiele trzeba aby przesłać/odebrać wiadomosc ( przy zwyklym uarcie trzeba składać bajty, liczyć CRC, sprawdzać błędy - tu robi to sterownik)

jeszcze przed chwilą był - jak go zamawiałem, ale faktycznie zniknął. Hmm dziwne.

Proponuję zamówić ten papier tutaj:

http://www.can-cia.org/index.php?id=440

Zrobiłem to, czekam na weryfikację ( papier jest za darmo)

Pracuje z CANem ( mam go w swoim sterowniku do obsługi interfejsu użytkownika - robionym dla Step2Cnc).
To co kolega by chciał nie jest chyba takie proste do zrobienia - CAN nie służy do przesyłania dużej ilosci danych, więc ( tu zgaduje) sterowanie napędami będzie polegało na przesyłaniu wektorów ( będzie to transmisja parametryczna). Konwerter bedzie wymagał sporej mocy obliczeniowej i szybkiego procesora.