micges pisze:Wątpie żeby np w Machu plugin ethernetowy przy takim zakłóceniu był w stanie wykryć, że część pakietów z trajektorią została utracona

Przecież nikt nie wysyła do takiego urządzenia pakietów na pałę. Zazwyczaj buforowanie sięga 1..2 sekund, więc chwilowa utrata komunikacji ( rzędu dziesiątek ms) nie spowoduje uraty kontroli, bo informacja zwrotna o pozycji bufora też jest wysyłana. Inaczej jednak będzie dla urządzenia bez bufora, bo wtedy takie szarpnięcie będzie jednak widoczne w materiale.

Co do plazmy - zakłócenie od wysokiego napięcia sięga bardzo daleko, nawet mając kable w drugim końcu maszyny wciąż będziesz odczuwała efekty. Da się to opanować ( ekranowanie + nieco eksperymentalnej wiedzy co do okablowania ), ale mimo wszystko jest to trudne.

EtherCAT jest ok ( do przemysłu) , tyle że jak się pojawiają zakłócenia to ludzie instalują światłowody. Co sprawę załatwia, ale też podraża.

micges pisze:ednak maszyna się nie zgubi

Ale materiał obrabiany to raczej do wyrzucenia ? No bo nie ma jak zwolnić rozpędzonej maszyny.


Ale to wyjaśnia sprawę i nadaje sens takiemu rozwiązaniu - ethernet jest tu używany na krótko i nie eksponowany na zewnętrzne zakłócenia.

jarenio pisze:okaże się, że za eliminację błędów jest odpowiedzialna warstwa 4, czyli transportowa

To wiadomo. Tyle że z moich prób w laboratorium odpowiednio duże ( i całkiem realne) zakłócenie "wyłączy " taki kabel z użytkowania na około 10ms.
Nic nie pomoże - po prostu energia musi się rozproszyć.

Dla normalnego użytkowania ethernetu to żaden problem. Tyle że co jak ma się na końcu kabla maszynę CNC bez bufora ?

Poza tym wątpię że używane jest TCP/IP w którym gubione ramki są wykrywane ... po kilku sekundach

MlKl pisze:A dopiero od tej płyty wychodzą długie, ekranowane przewody do sterowników i silników.

To nie prościej włożyć od razu karty PCI ( tej samej firmy) ?

MlKl pisze:Bardzo być może, że nie da się tego użyć do plazmy.

Byłem ciekaw dlaczego taki produkt wogóle powstał - przecież prościej jest umieścić PC-ta przy maszynie i łączyć się zdalnie. Umieszczanie PC-ta daleko i tylko końcówki przy maszynie - to proszenie się o kłopoty ( zwłaszcza że ta końcówka operacyjna nie ma buforów)

MlKl pisze: Ale IMHO lepiej niech zapłaci micgesowi. Po pierwsze wyjdzie taniej

Wciaż nie dostałem odpowiedzi co się stanie jak pójdzie zakłócenie po kablu Ethernetowym - co jest prawdopodobne w środowisku CNC ( zwłaszcza przy plaźmie).

LinuxCNC + karta LPT / karta IO była na to w pewien sposób odporna, natomiast jak jest tu - gdy nie ma bufora na ruch a Ethernecie jest tylko warstwą transportową ?

To pytanie o testy EMC - czy robiliście ?

Mam parę doświadczeń z laboratorium gdzie kabel wkładaliśmy w urządzenie do generowania wysokiego napięcia ( 2000..5500V ). Badaliśmy CAN oraz Ethernet.
Nie ma cudów w zależności od programu wyładowań - na kilka-kilkanaście milisekund transmisje były blokowane.

Jak poradzi sobie w takiej sytuacji wasze urządzenie ? ( pytanie z gatunku co się stanie np. przy plaźmie) - no bo gdyby nie miało być jakiegoś kabla to by zwykły LPT z komputera wystarczył.