witam
co do grubościówek to jedną samoróbkę mam jakieś 5 metrów ode mnie 3 metry w duł i 2 w bok
a za bachora czyściłem drugą z wiórów więc pojęcie o konstrukcji mam niejako -(pamiętam jak to było zrobione bo zawsze szef marudził co się tak grzebiesz a ja się gapiłem na piękno śruby trapez i przekładnie kontowe ....

)
w jednej bardzo starej ale fabrycznej było to rozwiązane w ten sposób że śruby były podparte na dole w łożyskach i była przekładnia kontowa która poruszała oby dwie śruby do podnoszenia stołu śruba wkręcała się lub wykręcała w długie tuleje nagwintowane przytwierdzone do stołu zaznaczam że max grubość jaka wchodziła to ponad 25 cm ( silnik miał na znamionówce Datę 1962 r i był oryginalny w kolorze maszyny )
w samoróbce jest od nowość jakiś lewarek kontowy jest jedna śruba coś około 35 mm trapez drobny gwint dość podnosi stół a druga śruba jest w obudowie pod kontem jakieś 40 stopni od pionu i wystaje tylko kwadratowy trzpień którym się kręci poprzez Korbę i blat jeździ ....
napęd wałków napędowych i wału nożowego to -
silnik szajba 2 stopniowa jeden stopień bezpośrednio na noże a drugi do redukcji po czym dalej wychodzi na tylny wałek gładki pociągowy z drugiej strony tego wałka jest przełożenie na pierwszy wałek 1 do 1 na kołach zębatych .....
ŁŁŁŁŁEEEEEEEEEEE
trochę tego było mogę zrobić fotki tej samoróbki zaznaczam że jednak robiła to firma ale na zlecenie prywatne
napisz co byś chciał żeby cyknąć to podeśle ci jakieś fotki ....
pozdrawiam