Będę musiał zatem też spróbować u importera.
Faktycznie, spasowanie ślimaka i ślimacznicy jest żadne, tak na oko to brakowało ok 2 mm do prawidłowego zazębienia. Ślimak to chyba kątówką szlifowali, fleje chińskie. Będę musiał chyba sam doprowadzić tę przekładnię do stanu używalności tzn. wypolerować ślimaka i przesunąć oś o te brakujące 2 mm.

Cenę podałem z http://www.serwis.specmajster.pl/. Korzystałeś z innego?

Też mam wynalazek Dedra 7722 i szlag trafił przekładnię ślimakową.
Może ktoś wie gdzie kupić ślimacznicę bo nie wiem czy toto wyrzucić i kupic nowe czy naprawiać .
W serwisie dedry za ślimacznicę żądają sobie ponad 200 zł, może ktoś ma jakiś "tańszy" pomysł?? Nie jestem skłonny wydać na przecinarkę 2000 bo uzywam jej baaardzo rzadko - poprostu służy mi zamiast piłki do metalu.