mag32 pisze:Wiecie może jak się nazywają i gdzie można kupić pasty do lutowania SMD bezołowiowe ?
Szukałem u mnie po sklepach, ale szczerze mówiąc, to chyba nie bardzo wiedzieli o czym mówię.

Pasty do lutowania SMD są ogólnie dostępne w sprzedaży ale nie sklepowej bo z założenia nie nadają się one do lutowania lutownicami ale do lutowania w piecach, a amatorzy takowych nie posiadają. Pozatym pasty nakłada się sitodrukiem więc w normalnych sklepach ich nie kupisz.
Amatorom zostają więc tradycyjne metody.
Poza tym technika bezołowiowa wcale nie jest lepsza od ołowiowej.
Np. w technice wojskowej i w bardzo odpowiedzialnych konstrukcjach nie stosuje się spoiw bezołowiowych prawdopodobnie ze względu na kruchość spoiw. Ołow wyeliminowano tylko dla plebsu
http://www.tme.pl/katalog/index.phtml?f ... asta&idp=1

A nie jest prościej zrobić przejście za pomocą kawałka srebrzanki i przylutować?
Każdy domowy sposób to babranina pracochłonna ale ta jest najprostsza i najtańsza.
Przy otworze 0,8 mm i srebrzance 0,3 to jeszcze noga scalaka wejdzie.