Gdzie znalazles sugestie ze ma to byc scigane z urzedu? Ja tego nie pisalem.mc2kwacz pisze:Oprawca, nie przesadzajmy. Trzeba rozróżniać pewne kwestie. Organy ścigania zajmują się ściganiem z urzędu tylko w określonych kwestiach....
OCZYWISCIE ze "widzialy galy co braly" ale nie do konca.
Pozostaje kwestia rownowagi stron - jesli po jednej stronie stoi duzy
koncern starajacy sie dymac klientow jak tylko sie da, a z drugiej strony
przyslowiowa "niedowidzaca emerytka" to silniejszy powinien byc zmuszony
do podawania skladu czcionka "nie mniejsza niz", kolorem czarnym, na bialym tle.
Tak, zeby kazdy _mial_szanse_ przeczytac sklad bez zabierania lupy do sklepu.
Mam takie zboczenie z czasow gdy zajmowalem sie poligrafia, ze czytam
etykiety na roznych produktach, nawet mi niepotrzebnych - czesto za cholere
nie jestem w stanie odcyfrowac tekstu w okularach czy bez. Czcionka jest
tak dobrana, albo kontrast z tlem ze nie da sie przeczytac.
Takie numery powinny byc karane (tym razem z urzedu) duzymi kwotami.
q