Ursus stoi w garażu więc niema problemu jakby co

Ze śmiesznych anegdot z naciąganiem to pewni fachowcy od piorunochronów prostowali drut odgromowy związując jeden koniec na drzewie a drugi przy żuku

I działało sprawnie

[ Dodano: 2010-12-16, 18:45 ]
Więc co nieco do przodu na razie namalowałem sterownik do krokowców w impulsie do 5A napięcie zasilania silników to 36V maksymalnie około 40 zasilanie logiki z 12V a właściwie od 9-12V

Mam nadzieję że będzie skuteczne




wszystko idzie w dobrym kierunku tylko nie wiem jak rozwiązać sprawę z mocowaniem wrzeciona

Dzięki ale zauważyłem właśnie że mam niepotrzebnie długą śrubę i mogę ją skrócić więc nieco wszystko się skróci i będzie w porządku przynajmniej mam taką nadzieję

Cieszę się że udało mi się kolegę rozbawić

Poważnie chodziło mi o zobrazować że wyszło mi zakładane pole robocze a akurat tak jakoś ustawiłem tą prowadnicę

Co kolega my myśli czy brama która ma być mniej więcej na środku będzie w porządku

kak pisze:Hmm...Solid Works - fajny programik ale troche skomplikowany:-)

To tylko narzędzie a w modelowaniu takich żeczy niewidzę nic trudnego przynajmniej w SoldWorksie

kak pisze:Obudowa nakretki tez chyba troche schudla:-)

Poprawiłem już to tak chwilowo przeszła na dietę

kak pisze:Czy moze byc... jakby to byla moja to bym spróbowal te wózki podeprzec. One caly ciezar dzwigaja i dociskania Zetki. A czy plyta bez podparcia jest wystarczajaco sztywna nie wiem.
Wiem ze z podparciem pod wózkami by byla. No i lepiej bym spal w nocy:-)

Po dłuższym namyśle wyszło mi tak ja trzeba jak widać na rysunku dodałem dodatkowe wypustki po bokach i podeprę wałki wewnątrz podstawy.

Teraz zastanawiam się czy położenie bramy będzie w porządku

Zrobiłem to tak i doszedłem do tego co chciałem, ale freza będę musiał mieć dokładnie na środku całej konstrukcji czy może tak być

Koła zębatego na razie nie dawałem ale już niedługo

Konstrukcja na szerokość zostanie odchudzona

Mam jeszcze pytanie jaki ma być odstęp pomiędzy oprawami czyli właściwie jakiej długości odcinek musi być stale podparty


Dzięki kolego kak wszystko jest widoczne na twoim rysunku i faktycznie nie miałem wypustek które zaznaczyłeś na czerwono

kak pisze:No nie zupelnie. Pole robocze zalezy tez od tego ile nakretka moze sie przesuwac w obie strony. Moze kolo zebate bedzie przeszkadzac.

Czyli jeszcze trzeba dodać w moim przypadku długość oprawy liniowej łożyska bo w takiej oprawie mam zamiar dać nakrętkę

kak pisze:A bylo by "wedlug ksiazki" najlepiej, jakby sie dalo lozyska liniowe przykrecic nad tymi pionowymi deskami pomiedzy spodem i góra skrzynki, to beda podparte.

Mogę prosić o rozwinięcie tej myśli bo nie wiem za bardzo o co chodzi

kak pisze:Dobrze by to pewnie jej zrobilo, bo chyba rozstaw prowadnic tez jest troche za szeroki.
Nie jakos tak sie mówi, ze prowadnice sie montuje 1/4 szerokosci stolu, od kantu?

To da się przerobi bez problemu bo na razie to model

kak pisze:A czemu nie narysowales wpustów tej górnej deski w boki, tylko tak na styk?
Przynajmniej przy lozyskach liniowych powinna ta górna deska wchodzic w boki.

Prowadnice są odsunięte nieco od krawędzi



Będe musiał coś pozmieniać z moich obliczeń wynika to iż rozstaw łożysk liniowych ędzie chyba zdecydowanie za mały bo

Długość łożyska i oprawy to 40mm

Wymiar jaki chcę otrzymać w tej osi to 300mm

Długość śruby na jaką mogę sobie pozwolić to 387mm

Wynika z tego że abym miał w tej osi 300mm łożyska musiały być oddalone od siebie o 47mm mierząc do zewnętrznych krawędzi obudów łożysk czyli oprawy nachodziły by na siebie czyżbym musiał wydłużyć moją konstrukcję

Czyli jeśli mam stół o długości 437mm a chcę mieć pole robocze 300mm (wiem że arkusz A4 ma 210×297 ) to z nie skomplikowanej matematyki wynika że oprawy muszę mieć rozstawione w odległości 137mm

Nie wiem czy dobrze to wykombinowałem

Nie wiem czy dobrze to rozumiem ale jeśli w klasycznym rozwiązaniu czyli wałki zamontowane na podstawie, jak wcześniej się dowiedziałem mogę maksymalnie wyjechać 100mm w moim przypadku czyli w sumie pole robocze mam w tj osi (długości)
Wynosi 200mm

Jeżeli zastosuję takie rozwiązanie czyli wałki przymocowane do stołu to wykorzystam maksymalnie powierzchnię roboczą stołu

Czy dobrze rozumuję

Nie za bardzo ten pomysł mi się podoba ale ciekawe rozwiązanie.