Po prostu wbić trzpień w uchwyt bez podgrzewania i ziębienia, powinno być Ok.
Stożki Morse'a (normalne i skrócone) to stożki zamozakleszczające (są jeszcze inne rodzaje), i jeśli powierzchnie przylgowe trzpienia i gniazda nie mają uszkodzeń, zbić, zatarć, brudu, czy wystających ponad powierzchnię bruzd (wgłębienia czy otwory nie przeszkadzają przyleganiu powierzchni) do nawet lekko wbitego trzpienia już się nie wyciągnie z gniazda bez (lekkiego)wybijania.

"jak się zabrać za dalszy demontaż bo tam już nie podejdzie raczej klin między uchwyt a trzpień.?
jeśli jest na stożku Bxx to możesz łatwo zdjąć. Po przewierceni wiertłem korpusu nad stożkiem łatwo go wybijesz wybijakiem. Wiercenie łatwo idzie bo uchwyt nie jest tam zazwyczaj hartowany. Niektóre uchwyty maja gotowy otwór.

Jeżeli rozstaw wideł nie jest za duży dla wiertarki, i po lekkim podszlifowaniu klinów mógłby się nadać...

"Jeśli boisz się o uszkodzony odlew to wymontuj całą pinole i dopiero "pukaj""
Jak da dwa z obu stron i jednocześnie puknie, to niczego nie uszkodzi...



a kliny są różnej grubości(co widać też na zdjęciu wyżej)

i różnym prześwicie między klinami do różnych średnic stożków (B10, B16, B22... itd), chyba nie ma uniwersalnego, przynajmniej ja nie widziałem...

Staram się, o ile to możliwe wstawiać adekwatne zdjęcia/rysunki, bo jak to ktoś powiedział: ≡

"Jeden obraz zastąpi 1000 słów.. Komuś znającemu się na rzeczy wystarczy słowo, ale laikowi i długi opis często w głowie nie rozjaśni..."

Prawdopodobnie jest tam skrócony stożek a uchwyt trzeba zbić gumowym młotkiem lub ścisnąć odpowiednim klinem