Znaleziono 11 wyników

autor: RomanJ4
10 sty 2016, 16:31
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Zabierak pod uchwyt
Odpowiedzi: 53
Odsłony: 6781

Możesz tak spróbować. Jak nic nie da, to albo namoletować dość grubą (nieskośną) moletką jak się robi pod łożyska, albo nadlać na zimno "płynnym metalem", i obtoczyć.
A 0,02 bicia to pryszcz, i tak luzy ustawienia szczęk przy ich zaciśnięciu to połkną (wedle starej tokarskiej maksymy: "toczony w uchwycie detal będzie tak długo idealnie współosiowy, dopóki się go nie odmocuje.."
autor: RomanJ4
08 sty 2016, 20:55
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Zabierak pod uchwyt
Odpowiedzi: 53
Odsłony: 6781

Areo84 pisze:W tym skanie z DTR wyżej jest zresztą wzmianka o regulacji luzu promieniowego łożyska przez szlifowanie tego pierścienia.
Tak, oczywiście ma kolega rację, dlatego napisałem, że to "w dużym uproszczeniu"..
Chodziło mi w zasadzie o wytłumaczenie koledze jedrysekjarek po co jest ten pierścień (z otworkiem pod klucz) między nakrętką zabieraka a deklem gniazda.
autor: RomanJ4
07 sty 2016, 23:22
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Zabierak pod uchwyt
Odpowiedzi: 53
Odsłony: 6781

jedrysekjarek pisze:3 Dziwny pierścień z otworami ?????????
jest to nakrętka do regulacji/ustalania łożyska głównego, które go luz reguluje się w dużym uproszczeniu tak:
- luzujemy nakrętkę 159,
- dokręcając nakrętkę 141 wyciągamy wrzeciono do tyłu, przez co tuleja 149 zapierając się poprzez swoje łożysko oporowe o gniazdo korpusu, i nie mogąc się przesuwać razem z wrzecionem wciska nam łożysko 164 na lekki stożek wrzeciona w tym miejscu jego kasując luz promieniowy.
- po wyregulowaniu luzu należy nakrętkę 159 dokręcić, ustalając łożysko 164 na stożku wrzeciona.
Obrazek
autor: RomanJ4
04 sty 2016, 22:31
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Zabierak pod uchwyt
Odpowiedzi: 53
Odsłony: 6781

jedrysekjarek pisze:wiem że nakrętka zaznaczona na czerwono jest od kasowania luzu, jak mocno ją dociągnąć
Dociągasz 1/6-1/4 obrotu, jednocześnie kręcąc wrzecionem na luzie patrzysz czy ciaśniej chodzi. Jeśli nie, to znowu powtarzasz. Tak długo, aż poczujesz, że zaczyna ciaśniej chodzić. Sprawdzasz zegarem pływanie, blokujesz robaczkami, zamykasz. Włączasz dość szybkie obroty i patrzysz czy się nadmiernie łożysko nie grzeje (później, już w czasie eksploatacji też przez jakiś czas zwracasz na to uwagę). Jeśli się dość mocno grzeje - trzeba popuścić.
Jeśli jest ok, to jesteś po regulacji...
autor: RomanJ4
04 sty 2016, 20:16
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Zabierak pod uchwyt
Odpowiedzi: 53
Odsłony: 6781

Mariuszczs pisze:A jeśli źle to opisałeś i wrzeciono ci się przesuwa a nie nakrętka
Jak jest dokręcona to nie ma prawa sama się przesuwać. Musi razem z wrzecionem.
Można to sprawdzić przykładając zegar do końca wrzeciona od str. gitary, działając jak wyżej..
autor: RomanJ4
04 sty 2016, 20:08
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Zabierak pod uchwyt
Odpowiedzi: 53
Odsłony: 6781

jedrysekjarek pisze:3. Zmierzyłem również wrzeciono próbując je podnieść w stosunku do łoża. Położyłem klocek drewna na łożu i metrowym łomem naciskałem na zabierak. Zegar nie wykazał luzu. Dopiero gdy się zawiesiłem na łomie (~90kg) wskazówka przeskoczyła o 0.01mm
4.Próbowałem także wantować śrubokrętem ślusarskim pomiędzy deklem łozyska a zabierakiem i tutaj luz wynosi 0.5 mm. Śrubokrętem odciągałem zabierak od obudowy wrzeciona , a suportem dociskałem
jedrysekjarek pisze:Test z uderzeniem w zabierak przez drewno też wykonałem na samym początku ale nie zmieniały się punkty wychylenia czujnika wiec stożki musza pasować. A dodatkowo jak się przykręci zabierak i później odkręci nakrętkę to zabierak jest jak przyklejony do stożka wrzeciona ze trzeba pare razy uderzyć w zabierak ołowianym młotkiem żeby zszedł.
Czyli wygląda na to, że w czasie obrotu podczas planowania czoła tarczy wrzeciono mogło "pływać" wzdłuż osi, stąd mogło się wziąć bicie tarczy. Albo też czoło jest równe bo podczas toczenia opory na nożu nóż kasowały to "pływanie", a tylko podczas swobodnego obracania podczas mierzenia sobie "pływa" pokazując bicie.
Jeśli nie da się skasować tego luzu osiowego regulacją na łożyskach wrzeciona (0,5 to dużo), to możesz podeprzeć zabierak kłem konika tak by skasować wzdłużne "pływanie" i sprawdź jeszcze raz zegarem bicie czoła tarczy i zamka. Może okazać się, że zniknęło albo znacznie zmalało.
Jeśli jest to wtedy należy (pod dociskiem kła) splanować czoło najpierw samego zamka i sprawdzić zegarem nie odejmując docisku konika - w żadnym razie nie powinno być bicia.
A potem bez podparcia kłem - jeśli bicie się pojawi to znaczy, że wrzeciono nawet podczas obrotu ręką sobie "pływa" jak chce, fałszując pomiar (bo czoło jest przecież równe).
Potem dociśnij jeszcze raz, sprawdź na nowo, i popraw oba czoła jeśli trzeba.
Powinno być dobrze.
Nawet jeśli po regulacji łożysk zostanie malutkie "pływanie", to podczas eksploatacji opory toczenia na nożu będą ten luz kasować. Może on ewentualnie tylko przeszkadzać podczas nacinania gwintów, delikatnego planowania i przecinania wąziutkim nożem.
autor: RomanJ4
03 sty 2016, 13:34
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Zabierak pod uchwyt
Odpowiedzi: 53
Odsłony: 6781

Jeśli zrobisz to dostatecznie szybko zanim tusz wyschnie całkiem to czemu nie.
Ale jak już jest suchy, to pozostaje tylko ocena wytartych punktów, a nie naniesionych na współpracującą powierzchnię..
autor: RomanJ4
03 sty 2016, 12:22
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Zabierak pod uchwyt
Odpowiedzi: 53
Odsłony: 6781

jedrysekjarek pisze:Surowy zabierak z lat chyba 60-tych został założony na stożek wrzeciona i bardzo mocno dokręcony. Następnie została parę razy uruchomiona maszyna po czym nastąpiła ponowna kontrola dociągnięcia zabieraka.
W takim razie zdejmij zabierak i sprawdź obie powierzchnie - stożka wrzeciona i gniazda stożka w zabieraku czy nie ma na nich jakichś zbić, zaharatań, zgrubień, czy syfu. Przy okazji bicie samego stożka.
A jeśli jest Ok, to następnie sprawdź za pomocą tuszu lub nawet zabarwionego ultramaryną rzadkiego oleju jak obie powierzchnie do siebie przylegają, smarując nasączoną nim szmatką bardzo cienko pow. stożka, tak jak radzą koledzy.
autor: RomanJ4
02 sty 2016, 22:27
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Zabierak pod uchwyt
Odpowiedzi: 53
Odsłony: 6781

IMPULS3 pisze:moze lepiej sprawdzic bicie stożka wrzrciona? Inaczej to zrobicie remont tokarki a wadą okaże się i tak co innego.
Jeśli zamek pod uchwyt był toczony już po założeniu na stożek, to jego bicie nie powinno rzutować na bicie zamka. Chyba, że zabierak potem był przemocowywany.
Może niech kolega opisze co po kolei robił z tym zabierakiem od surówki, to nie bedziemy szukać po omacku. Ale sprawdzić sam stożek wrzeciona i tak by warto.
autor: RomanJ4
02 sty 2016, 16:15
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Zabierak pod uchwyt
Odpowiedzi: 53
Odsłony: 6781

A nie powinno jeśli zamek był robiony na tej tokarce już po przykręceniu do wrzeciona, jak mniemam?
Zdjąć z wrzeciona, sprawdzić czy jakiś syfek nie podłazł na obie powierzchnie przylgowe, wyczyścić, dobrze dokręcić, zmierzyć jeszcze raz zarówno bicie prostopadłe samej tarczy, jak i promieniowe zatoczonego zamka.
Jeśli okaże się, że bije to poprawić (ew. podtoczyć zamek dalej o jakieś 3mm, jeśli ten wcześniej zrobiony dalej bije, splanować czoło), i nie ruszać dokręcenia do wrzeciona aż zajdzie potrzeba. Jeśli mimo to dalej będzie biło przy pomiarze, to znaczy, że wrzeciono pod naciskiem noża na obrotach "pływa" w łożyskowaniu, i trzeba je pilnie wyregulować.
Zatoczony na zamocowanym uprzednio zabieraku zamek nie ma prawa bić zwłaszcza równolegle do osi wrzeciona.
Promieniowo może się lekko zdarzyć, w zależności od stanu luzu promieniowego wrzeciona, ale do niewielkiej wartości (G3; G9b, http://www.uni-max.com.pl/foto/manuals/ ... 0a2_01.pdf )

Wróć do „Zabierak pod uchwyt”