Po prostu odwróć proporcje, "głównej" żyłki zostaw kawałek tylko kilka/naście cm dłuższy niż długość miejsca do owinięcia(by potem bezproblemowo ciągnąć), a ten drugi do nawijania (i potem przewleczenia przez pętlę) na tyle długi by do tego starczył.kak pisze:zaciska się ten węzeł " główną żyłką " - to będzie ta którą u mnie będzie owinięta belka. Czyli nie tym końcem co trzeba.
A sama pętla może przecież być w sumie niewielka, na tyle duża by przypadkowo nie "uciekła" w czasie nawijania