
Znaleziono 6 wyników
Wróć do „Tokarka "samoróbka" luzy”
- 25 lis 2014, 01:35
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: Tokarka "samoróbka" luzy
- Odpowiedzi: 25
- Odsłony: 10888
- 24 lis 2014, 23:11
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: Tokarka "samoróbka" luzy
- Odpowiedzi: 25
- Odsłony: 10888
Można też spróbować przenieść śrubę na środek, między prowadnicę łoża,

nawet niesymetrycznie - bliżej pryzmy niż prowadnicy płaskiej (można sprawdzić popychając ręcznie w jakiej odległości najlepiej się suwa). I redukując element C do dwóch niezależnych listew przykręconych do suportu (jak w klasykach) od spodu.
Zmieni to diametralnie rozkład sił i z pewnością poprawi działanie układu.


nawet niesymetrycznie - bliżej pryzmy niż prowadnicy płaskiej (można sprawdzić popychając ręcznie w jakiej odległości najlepiej się suwa). I redukując element C do dwóch niezależnych listew przykręconych do suportu (jak w klasykach) od spodu.
Zmieni to diametralnie rozkład sił i z pewnością poprawi działanie układu.
- 24 lis 2014, 21:49
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: Tokarka "samoróbka" luzy
- Odpowiedzi: 25
- Odsłony: 10888
Właśnie na to także zwróciłem uwagę. I oto mamy winowajcę. Niech kolega zwróci uwagę na proporcje szerokości do długości na pryzmach(w tym przedłużki).powgreg pisze:A nie za wąski ten suport w stosunku do rozstawu prowadnic?





Można by spróbować temu zaradzić dokładając do suportu "przedłużacze", np w postaci dokręcanych(spawanie mogłoby powyginać) kostek z wyfrezowanym gniazdem na pryzmę i ewentualnie drugą na część płaską(choć w zasadzie to tylko pryzma tu centruje). Jest jeszcze jeden niezbyt udany w tej maszynie element w postaci pryzm zamiast jaskółki do sań poprzecznych. Będą duże problemy ze stabilnością..
W sumie to radziłbym to sprzedać i kupić coś bardziej konwencjonalnego..
- 24 lis 2014, 00:57
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: Tokarka "samoróbka" luzy
- Odpowiedzi: 25
- Odsłony: 10888
doskonale zdaje sobie z tego sprawę, budowę tokarki to ja znam na wylot.Hans 3 pisze:Śruba jest nie symetrycznie do wózka (suport).
Hans 3 pisze:Obrazując: Jeśli pociągnę stojąc na przeciw pana za prawą rękę to z logiki wynika że pana lewa ręka wychyli się do tyłu czyli w pana prawą stronę.
pod warunkiem że trzymam rękę wystarczająco sztywno do mojego korpusu i... nie stoję sztywno w rozkroku w rolkach na nogach, umieszczonych w rynnach ułożonych w kierunku kolegi, bo w takim wypadku ...no, co się stanie?
Takimi właśnie rolkami są gniazda w suporcie, a rynnami pryzmy łoża.
Taka funkcję mają boczne slizgi tylko w tokarkach z płaskimi łożami(bez pryzm) jak taHans 3 pisze:Podobnież dzieje się z moim suportem. "Ograniczniki swobody" odgrywają tutaj zasadniczą rolę.

i gdyby prawidłowy ruch (suportu) tylko od tych bocznych zależał, to pryzmy byłyby całkowicie zbędne, bo swoją funkcje pełniłyby tylko w stanie jego spoczynku.
A nawet przyjmując wersję kolegi, to jak wytłumaczy jakimże cudem w mojej i wielu innych, bez takich ograniczników bocznych(G) dotykających(ślizgających się po) boku łoża, suport chodzi nawet z odkręconymi całkowicie listwami dolnymi?
Moja odpowiedź: tylko będąc dociskanym grawitacją(czyli ciężąrem) do pryzm, bo parę kilogramów waży, a jeśli daje się dość lekko po pryzmach suwać ręcznie, to i przykładając siłę zaczepioną z boku także to zrobi.
Tu ma kolega najczęściej stosowane systemy posadowienia suportu, gdzie takie boczne nie występują wogóle

Zresztą nawet gdyby zadziałały aż takie siły, to dolne listwy jak pisałem, nie pozwolą na podnoszenie gniazd na pryzmach.
Niech kolega zrobi eksperyment: dociąży suport od góry na tyle by śruba go nie mogła przekosić, i spróbuje przesuwać.
Może po prostu jest za lekki, ale to trudno w ciemno na pewno wywnioskować nie widząc nawet zdjęcia
Prawa fizyki w postaci grawitacji czyli przyciągania ziemskiego ( dyplomowani fizycy łapią się za głowę) nie sprawdzają się przy czynnikach takich jak : nie osiowość śruby, siły skrawania)
może kolega mnie nie zrozumiał. Ja opisałem siły działające na suport, a nie samą grawitację, która tylko powoduje że suport swoje waży.
http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=& ... 5997,d.bGQ
http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=& ... 5997,d.bGQ
- 23 lis 2014, 21:44
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: Tokarka "samoróbka" luzy
- Odpowiedzi: 25
- Odsłony: 10888
Element F i G może zakłócić położenie suportu na łożu, jeśli ślizgacz łoża po którym się przesuwają F i G nie będzie idealnie równoległy do pryzmy łoza (będą ściągać gniazdo pryzmy z jej stanu spoczynkowego.
A dlaczego?
Tu trzeba zdać sobie sprawę z istoty działania pozycjonowania suportu na łożu, także w czasie ruchu.
Jest ono w zasadzie grawitacyjne, oparte na pryzmie łoża jako osi ruchu, bo to grawitacja ma za zadanie docisnąć gniazdo suportu do pryzmy, i tym go pozycjonować w stosunku do osi łoża. Listwy od spodu jedynie mają pomagać utrzymać gniazdo na pryzmie/ach w sytuacjach krytycznych (duże chwilowe przeciążenia, drgania, np przy przecinaniu)

Ale na suport w czasie przesuwania działają również siły przekoszające od śruby pociągowej, zębatki przesuwu(listwa) w jednym kierunku, oraz siły wynikające z oporów skrawania w kierunku przeciwnym. Całość tworzy pewna zmienną wypadkową, która próbuje zerwać przyleganie gniazda do pryzmy, zwłaszcza jeśli suport ma mała masę. Miedzy innymi dlatego właśnie tokarki (i inne maszyny) muszą być masywne, by suport leżał na łożu w każdej sytuacji.
https://www.cnc.info.pl/topics56/luz-su ... 561,10.htm
dlatego właśnie dodatkowe ograniczniki swobody jak F i G jeśli nie są idealnie zgrane z osią pryzmy łoża mogą tylko przeszkadzać.
Co do rzeczonego przypadku, jeśli kolega odłączy śrubę od suportu(oraz zluzuje F i G), i pomimo nałożenia na suport dodatkowego ciężaru będzie się on suwał płynnie i bez tendencji skręcających, to przyczyny należy szukać w osiowości prowadzenia śruby wzdłuż niego(śruba może się naginać i prężyć działając na lekki suport).
Najlepiej to widać zamykając zamek śruby na jej końcach, obserwując zmiany położenia jej uwolnionych końców względem suportu (i jej miejsca zamocowania).
A dlaczego?
Tu trzeba zdać sobie sprawę z istoty działania pozycjonowania suportu na łożu, także w czasie ruchu.
Jest ono w zasadzie grawitacyjne, oparte na pryzmie łoża jako osi ruchu, bo to grawitacja ma za zadanie docisnąć gniazdo suportu do pryzmy, i tym go pozycjonować w stosunku do osi łoża. Listwy od spodu jedynie mają pomagać utrzymać gniazdo na pryzmie/ach w sytuacjach krytycznych (duże chwilowe przeciążenia, drgania, np przy przecinaniu)


Ale na suport w czasie przesuwania działają również siły przekoszające od śruby pociągowej, zębatki przesuwu(listwa) w jednym kierunku, oraz siły wynikające z oporów skrawania w kierunku przeciwnym. Całość tworzy pewna zmienną wypadkową, która próbuje zerwać przyleganie gniazda do pryzmy, zwłaszcza jeśli suport ma mała masę. Miedzy innymi dlatego właśnie tokarki (i inne maszyny) muszą być masywne, by suport leżał na łożu w każdej sytuacji.
https://www.cnc.info.pl/topics56/luz-su ... 561,10.htm
dlatego właśnie dodatkowe ograniczniki swobody jak F i G jeśli nie są idealnie zgrane z osią pryzmy łoża mogą tylko przeszkadzać.
Co do rzeczonego przypadku, jeśli kolega odłączy śrubę od suportu(oraz zluzuje F i G), i pomimo nałożenia na suport dodatkowego ciężaru będzie się on suwał płynnie i bez tendencji skręcających, to przyczyny należy szukać w osiowości prowadzenia śruby wzdłuż niego(śruba może się naginać i prężyć działając na lekki suport).
Najlepiej to widać zamykając zamek śruby na jej końcach, obserwując zmiany położenia jej uwolnionych końców względem suportu (i jej miejsca zamocowania).
- 23 lis 2014, 20:06
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: Tokarka "samoróbka" luzy
- Odpowiedzi: 25
- Odsłony: 10888