No i pięknie, trzymam kciuki...

Zienek pisze:Jakaś kontra na taki reduktor bez regulacji redukcji ciśnienia?

Jak regulujesz przepływ rotametrem, to po co Ci pokrętło w reduktorze? Ma działać, i działa.

Zienek pisze:chińskich stalowych malowanych rdzewiejących na półkach się naoglądałem w Castoramie

Mój jest niklowany(lub chrom), mam go już ze 3 lata, i jeszcze nigdzie nie zardzewiał.. najważniejsze że działa bez zarzutu, a czy będzie za 60 czy 300 to już rzecz wyboru (nie mówić tego żonie )

Zienek pisze:się zastanawiam, czy taki wózek nie byłby lepszy.

pewnie że robić nie warto, same kółka to już ze stówa, a jak potrzebujesz solidniejszy to bierz, chociaż i ten mój nie taki wiotki..

nitowanie półek zamiast śrub za mną nie przemawia. Ale to łatwo przerobić.

u mnie są śruby zamkowe M8 z szerokimi nakrętkami i podkładkami.
Jedyne co, to jak masz mało miejsca w pomieszczeniu, to warto zmienić stale kółka przednie na kierowane. Przerobiłem tak w tym czerwonym (na zdjęciu) i jest dużo wygodniej manewrować w ciasnocie.

Reduktor z rotametrem to nie majątek, http://allegro.pl/listing/listing.php?o ... lla-search , a konkretny dla danej maszyny/operacji przepływ w czasie spawania to nie to samo co ciśnienie. Poza tym argon nie jest tak tani jak CO2 czy sprężone powietrze, i określenie precyzyjnie przepływu pozwoli uniknąć nadmiernego kosztu.

Zienek pisze: chcę wyspawać sobie wózek, żeby od 25kg klocka i butli garba nie dostać.

do swojego amatorskiego 3w1 montuje właśnie wózek (a'207 zł http://allegro.pl/wozek-warsztatowy-nar ... 92230.html ) z dorobionym pomostem dla 8L butli i trójdrożnym zaworem (powietrze do plazmy/argon do TIG), żeby ciągle nie przekładać, półkami na kable, maskę, elektrody, tubą na druty, i różne inne takie akcesoria..


nie mam AC więc które elektrody lepsze do alu nie powiem, choć czytałem, że jednak dedykowane lepiej się sprawdzają. Ale pewnie zdania będą różne, zależy jakie kto ma doświadczenia..