..bo drzewiej pożondne żelozy robili...egojack1 pisze:Dzisiaj sprawdziłem, mój nowy/stary skrobak skrobie aż miło, nawet spawu się nie boi.

Mam starą kłódkę "cuhaltową", kutą jeszcze, której przeciąć piłką do metalu się nie dało jak kluczyk zapodziałem. Na szczęście skobel się poddał.
