Hm.. jak można wyżej przeczytać chodzi raczej o zmycie preparatu z części niezardzewiałej.
ta przetworzona jest bardzo dobrym podłożem pod farby, czego sam wielokrotnie doświadczyłem.
Jedną "burą" blachę potraktowaną tym środkiem pomalowałem i wytrzymała na wolnym powietrzu ponad 10 lat, bez choćby ogniska korozji, co mogę ręczyć słowem!

251mz pisze:po cortaninie musisz dokładnie umyć powierzchnię wodą...

A kto tak powiedział? Wiele razy malowałem "na" i jakoś nic nie zlazło.
Wodą trzeba zwilżyć (1-3 razy) żeby lepiej działało, bo szybko wysycha hamując proces przetwarzania rdzy, poza tym zmywa się wtedy niepotrzebny Cortanin nie biorący udziału w reakcji na czystym metalu.
Vide - http://strona.organika.com.pl/attachmen ... in%20F.pdf

To Fosol trzeba dokładnie zmyć przed malowaniem, bo będzie żarł dalej..

Polecam zwłaszcza Cortanin F. Przetwarza rdzę tworząc mocną trwałą granatową powłokę, można na niej malować. Nie maczać pędzla w całej butelce płynu, do użycia przelać małą ilość do plastikowego naczynka.
UWAGA! brudzi nieodwracalnie ubranie!
http://strona.organika.com.pl/attachmen ... in%20F.pdf