W pełni się zgadzam, kto używał ten wie.adam Fx pisze:z tym uchwytem po prostu czasz oszczędzasz i mniej nerwów stracisz
Znaleziono 4 wyniki
- 16 cze 2011, 21:37
- Forum: Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki
- Temat: Moc silnika NuToola
- Odpowiedzi: 58
- Odsłony: 14192
- 16 cze 2011, 12:42
- Forum: Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki
- Temat: Moc silnika NuToola
- Odpowiedzi: 58
- Odsłony: 14192
Koledzy, koledzy, spokojnie.. nie ma się co zacietrzewiać, nie po to tu jesteśmy. Kolega pogromca sam przecież modyfikuje swoja tokarkę, dorabiając elektryczny napęd śruby. I chwała mu za to, że dzieli się swoimi doświadczeniami w tej sprawie z innymi uczestnikami forum - tak powinno być i po to jest to forum. Dlaczego negując dokonania innych odmawia im prawa do innego zdania, choćby nawet było i błędne - nie wiem, szkoda tylko że często meritum jest zastępowane dużymi emocjami. I to w wielu wypowiedziach, a szkoda, jest takie stare powiedzenie, które tu miało by zastosowanie: kto nie chce niech nie wierzy... I tyle. Więc dyskutujmy, przekonujmy, ale proszę - nie próbujmy udowadniać adwersarzowi stanu jego umysłu, bo to po prostu niegrzeczne i bardziej świadczy o naszej kulturze niż adwersarza.
Tyle ja.
Tyle ja.
- 16 cze 2011, 08:35
- Forum: Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki
- Temat: Moc silnika NuToola
- Odpowiedzi: 58
- Odsłony: 14192
- 13 cze 2011, 09:28
- Forum: Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki
- Temat: Moc silnika NuToola
- Odpowiedzi: 58
- Odsłony: 14192
Oj, kolego pogromco na tym forum każdy ma prawo do wypowiedzi, czy ma dany model czy nie. Modyfikację napędu robiło wielu kolegów (i uczestników forum) do różnych maszyn, i niektórzy mają bardzo duże doświadczenie na tym polu - praktyczne doświadczenie. Sam przerabiam swoją na falownik (+ przekładnia) i jeśli cały zespół jest dobrze przemyślany , to z pewnością nie spowoduje dezintegracji maszyny.
W zasadzie głównie wszystkim posiadaczom słabosilnikowych napędów chodzi o podniesienie momentu obrotowego, zwłaszcza na małych obrotach, gdzie jest on praktycznie najmniejszy (np do gwintowania większymi skokami itp.) a tu oryginalny napęd można praktycznie zatrzymać ręką (to tylko dla porównania - BHP się kłania
), a nie maksymalnych obrotów wrzeciona.
I jaka jest na to rada? Ano najprościej: albo mocniejszy silnik, albo silnik z większymi obrotami + przekładnia redukująca (pasowa, zębata itd) + regulacja obrotów.
Nikt oczywiście na Nutoolu, czy innej małej tokareczce nie będzie toczył wiórem 10mm, ale 0,5 czy 1mm to już w dużej mierze kwestia napędu (jako zespołu), więc nie odsądzaj kolegów od czci i wiary, nie takich przeróbek ludzie na świecie dokonują.
W zasadzie głównie wszystkim posiadaczom słabosilnikowych napędów chodzi o podniesienie momentu obrotowego, zwłaszcza na małych obrotach, gdzie jest on praktycznie najmniejszy (np do gwintowania większymi skokami itp.) a tu oryginalny napęd można praktycznie zatrzymać ręką (to tylko dla porównania - BHP się kłania

I jaka jest na to rada? Ano najprościej: albo mocniejszy silnik, albo silnik z większymi obrotami + przekładnia redukująca (pasowa, zębata itd) + regulacja obrotów.
Nikt oczywiście na Nutoolu, czy innej małej tokareczce nie będzie toczył wiórem 10mm, ale 0,5 czy 1mm to już w dużej mierze kwestia napędu (jako zespołu), więc nie odsądzaj kolegów od czci i wiary, nie takich przeróbek ludzie na świecie dokonują.