rc36 pisze:Ja prawie całkowicie zrezygnowałem z fazownika typu obrotowego na rzecz noża NNZc, takim nożem można robić fazki wewnętrzne, zewnętrzne i jest łatwy do naostrzenia.
Dodatkowym plusem jest dobra jakość powierzchni (brak schodków) przy głębszych fazkach.
Dokładnie, a poza tym da się jego wierzchołkami także planować i toczyć wzdłużnie, jest więc jednym z bardziej przydatnych tokarzowi uniwersalnych noży do różnych zadań. Najlepiej podszlifować/naostrzyć wszystkie trzy powierzchnie przyłożenia, gdyż fabryczny egzemplarz jest w zasadzie surówką z niezbyt poprawną geometrią..