barex pisze:Ciekawe zastosowanie sjrzyni biegów od rometa/komara, jawki i chyba jeszcze wsk gdzies tam sie przewinęła

fakt...akurat znalazły się w zasobach garażowych, więc się nadadzą !!

kilka następnych fotek...nie wiem dlaczego nie wszystkie wchodzą




















[ Dodano: 2015-05-18, 21:08 ]

Witam
troszkę zmian w tokarce
zmieniony napęd suportu
podparcie suportu
listwa zębata plus śruba pociągowa
skrzynka posuwów w trakcie budowy
w skrzynce 9 prędkości plus każda prędkość możliwa do zredukowania o 30%
skrzynka w trakcie budowy
kilka fotek z postępów prac
w razie pytań...pisz śmiało !!

w założeniu alu i mosiądz, brąz....wiec bez większego obciążenia !!...do stali mam inną !!, dzięki za info !!

myślałem że pomożecie w temacie silników, ale cóż.....sam musze policzyć i pomyśleć !!!...a potem będzie że złe, że za słabe, za mocne....

jak myślicie, jakie silniki krokowe dla osi w tej tokarce, dla przypomnienia, śruby trapezowe 10x2 i 18x4 , mam swoje obliczenia i sugestie, ale czekam na Wasze sugestie, zobaczymy jak się to sprawdzi w realu !!

skręciłem, sprawdziłem....i oto efekty :
podpora w tym samym miejscu
stare mocowanie 0,1 mm
nowe mocowanie 0,05 mm
przesunięcie mocowania o 150 mm w kierunku wrzeciona
stare mocowanie 0,07 mm
nowe mocowanie 0,02 mm
jednak cos w tym jest, trzeba chyba usiąść przy tabelkach i liczyć strzałki ugięcia

tak m cały czas chodzi po głowie ten problem uginania wałków, i wymyśliłem że powodem może być to, iż tył prowadnic jest osadzony w podporze grubości 10 mm, może to zbyt małe trzymanie, od strony uchwytu wałki są wsunięte w prowadzenie na ok 40 mm, więc tam jest stabilne mocowanie. ( fotka 1 )
Wymyśliłem i wykonałem więc nowe mocowanie prowadnic, prowadnice osadzone w bloku o grubości 40 mm. Wieczorkiem poskręcam wszystko i robimy próby !!, swoją drogą zastanawiam się nad tym, o ile będzie zmniejszało się ugięcie przy przestawianiu punktu podparcia prowadnic w kierunku wrzeciona ( zmniejszenie długości prowadnic ), przy jakiej długości zniknie problem ugięcia.

Zienek pisze:Jeśli to ma być znów wałek wiszący to może jednak lepiej dwa wałki?

Zdaje się, że koledzy pisząc o szynach proponowali, żeby szynę dobrze zakotwić do podstawy , a nie wieszać.

Jeśli na dwóch wałkach masz 0,1 mm drgania, to na dodatkowym trzecim wałku nie będziesz miał lepiej niż 0.05 - to nadal jest drganie, które może powodować brzydką powierzchnię i szybsze zużywanie noży.

Szyna przykręcona do podstawy z wózkiem podczepionym pod support byłaby najlepsza.

sorki, nie sprecyzowałem, wałek fi 30, nawiercany i podparty w 3-4 miejscach mocowaniami do podstawy maszyny, tuleje z brązu otwarte ( tuleje już gotowe ), myślę że to usztywni całość

zdecydowałem się na trzeci wałek, fi 30 mm, tuleje z brązu, wałek z przodu tokarki mocowany do podstawy z regulacją ustawienia. Mam nadzieję że taki układ usztywni całość.
Wkrótce fotki z realizacji