No właśnie rzecz kolego w tym że już od dawna się do wiertarki przymierzam i mam już stosunkowo bardzo mocny zasilacz o stosunkowo niskim napięciu pracy, specjalny pedał "gazu" żeby silnika nie włączać i nie regulować prędkości przyciskiem i tracić rękę a nogą i mieć wolne obie ręce, mam też zasilacz gotowy do tego sprzętu oraz wrzecionko, potrzebuję właśnie tylko i wyłącznie oś Z (prostą a dokładną) czyli statyw.

Taaaa miniwiertarka:/ za ile?? za 150zł made in china z biciem i palącym się silnikiem po 1000 otworków czy kilkoma mocnymi dociśnięciami? Szkoda mi wydać 200-300zł na coś lepszego kiedy mogę coś z bardzo dobrymi parametrami zrobić sam i to tańszym kosztem, idealnie dopasowane do moich potrzeb i jeszcze mieć radość ze stworzenia czegoś samemu:)

Zresztą już zacząłem myśleć nad własną wiertarką więc jednak zrobię sobie samemu.

XD ŚwietnaxD A wiertełka jak kolega montuje??

"Potrzebował bym więc schematu, opisu instrukcji, co i jak zrobić, czego się wystrzegać. Podstawą tutaj jest dokładność, nie musi to być jakieś mocne bo tak jak wyżej pisałem materiały w których będę wiercił są cienkie i miękkie a wiertła o średnicy max do 2-3 mm" Ale 2-3 to już inna sprawa. Zresztą mam brzdąca który wszędzie wsadzi łapska. I tu podstawą jest bezpieczeństwo a szczególnie 12volt na silniku, bo choćbym nie wiem jak chciał go upilnować zawsze wsadzi łapy tam gdzie nie trzeba. Ja wiem że dla mnie wiertło 1 czy 2 to nic ale nie tylko ja urzęduję w moim domku. A z czego kolega ma ten korpusik do tej wiertareczki??

Ok a więc koledzy po kolei. Z czego proponujecie zrobić podstawę - stół (nie wiem jak nazwać. Część do której będzie wszystko przymocowane. Drewno, metal??

Tutaj nie ma wymiaru podanego, a moje diabelstwo jest duużee. Stolik to 25x25 i konieczność przykręcenia do stołu. Nie wspomnę o zasilaniu 220 i dużej mocy i prędkości wiertarki co w przypadku wiercenia w pcb jest niedorzeczne (jeśli mam wywiercić 200 otworów w płytce nie będę za każdym razem przykręcał płytki do stolika, a silnik zwykłej wiertarki bez trudu mi wyrwie z rąk płytkę i zwykle płytka zniszczona i niekiedy skaleczona ręka). Mi chodziło o to żeby:
-Urządzenie było dokładne
-Niewielkie
-Nie przykręcane a jedynie stawiane
-Napędzane silniczkiem który mam (nap zasilania 12V, regulowana prędkość, małe rozmiary, trzymając płytkę nawet w palcach nie boję się że silnik mi wyrwie płytkę, zresztą jako włącznik będzie służył tzw "pedał" i mogę sobie dodawać lub ujmować prędkości)

Tak więc jednak zdecyduję się na zrobienie statywu pod ten właśnie silniczek.

[ Dodano: 2010-10-17, 17:39 ]
Tokarza mam, niedawno do ciągnika toczył, wiercił, skracał i spawał półoś, robić chyba ze 3 godziny i nawet 20 zł nie chciał ode mnie wziąć bo powiedział że za dużo.

Skok myślę że max 10cm-15cm, płytki też raczej max 10x10cm-15x15 będę wiercił. Zależy mi głównie na dokładności.

Mam takie coś właśnie tylko strasznie niedokładne:/ Zresztą duże i nie poręczne, a chciałem coś małego zrobić stawianego na stole żeby nie biegać też do garażu ciągle jak coś chcę przewiercić. Zresztą do tych 200zł dojdzie jeszcze wrzecionko, a myślałem zrobić na moim silniku który już jakiś czas temu kupiłem właśnie do wiertarki.

Zobaczyłem jakiś schemat gdzie było kilkanaście elementów a nie tylko wałki i łożyska. Strasznie to rozbudowane było. Naprawdę coś koło 3mm było. No może nie aż 3 ale na pewno nie 1. Mógłbym kolegę prosić o przybliżenie tematu prowadnicy? Wałków i tulejek?

Witam kolegów.
Chciałbym zaznaczyć iż jest to mój pierwszy post na tym forum i że jestem kompletnie zielony w tej tematyce (jestem elektronikiem).

Jako że moja zwykła stołowa wiertarka jest bardzo niedokładna (wiertłem o średnicy 1mm wiercę otworki ok 3mm). A po wywierceniu 50 otworków ręczną wiertarką ręka odpada (nie wspomnę o dziesiątkach połamanych wierteł). Postanowiłem zrobić malutką wiertareczkę stołową tylko do pcb. plastiku i ewentualnie cienkiego aluminium (radiatory). I problem zaczyna się nad prowadnicami, otóż jak zobaczyłem na allegro ceny wyszło mi że 200zł nie moje na samych prowadnicach. Mam dostęp do maszyn i znajomego tokarza (dosłownie artystę) - Ludzie przyjeżdżają do niego z całego województwa bo naprawdę jest mistrzem w swoim fachu. Potrzebował bym więc schematu, opisu instrukcji, co i jak zrobić, czego się wystrzegać. Podstawą tutaj jest dokładność, nie musi to być jakieś mocne bo tak jak wyżej pisałem materiały w których będę wiercił są cienkie i miękkie a wiertła o średnicy max do 2-3 mm a zwykle 0.5-1mm. Dodam, iż sprzęt nie ma być wykorzystywany przemysłowo a jedynie do wiercenia otworków przy wykonywaniu układów elektronicznych.

Czekam na odpowiedź.
Pozdrawiam, piotrek.