kubus838 pisze:bartx pisze:
Twoje porady są kompletnie bezsensowne. Fragment o zmniejszeniu posuwu jest świetny. Przy 600mm/min w jakimkolwiek materiale drewnopodobnym i obrotach rzędu 15000 i więcej frezowanie nazwałbym raczej mieleniem, tudzież szlifowaniem, ale na pewno nie frezowaniem. A o tym wyrzucaniu urobku, to też jest dobre. Zaobserwowałeś taką zależność, że im bardziej zwiększasz posuw tym szybciej i mocniej lecą wióry?
Nie są bezsensowne poniewaz robie to codziennie, począwszy od frontów z drewna aż po woblery. A metoda ta została sprawdzona a nie wyczytana.
bartx pisze:
Moja diagnoza:
Zbyt duże obroty (w rezultacie zbyt duża prędkość skrawania) powodują stępienie freza. Jednocześnie masz zbyt mały posuw na ostrze przy tej średnicy. Radziłbym zmniejszyć średnicę freza do 8-12mm przy zachowaniu posuwu. Ważne jest zgranie 3 rzeczy - prędkość skrawania - posuw na ostrze - wykorzystanie mocy wrzeciona.
Prędkość skrawania również zależy od prędkości posuwu. A jeżeli znasz inny sposób to podaj jakich prędkości obrotowych i prędkości posuwu należy uzywać - możesz być pewny, że to sprawdzimy. Rady tego typu, że należy zmienić narzędzie schowaj między bajki. Napisz coś konkretnego a nie cytujesz regułki z książki.
robert
Regułki z książki mają to do siebie, że warto je znać, żeby mimo wszystko nie wyjść na nieuka.
Mylisz prędkość skrawania z objętościową wydajnością skrawania Q, gdzie występuje posuw.
Prędkość skrawania = (pi * d * n)/1000
Nie widzę tutaj posuwu nigdzie w tym wzorze. Natomiast jak łatwo obliczyć nawet niewielki wzrost średnicy freza przy zachowaniu tej samej prędkości obrotowej (pi jest stałą) powoduje ogromny wzrost prędkości skrawania.
n=20000
Dla frezu 8mm jest to 500m/min, a dla 12mm jest to 750m/min. A dla 25mm to już 1570m/min. Ma to kluczowe znaczenie dla temperatury ostrza oraz jego zużycia.
http://www.pdsspindles.com/engineering-speeds
Wg tej tabelki dla frezu 25mm i obrotów n=18000 trzeba by lecieć z posuwem roboczym ~23m/min. Uprzedzając pytanie - wartości są podane tam w calach, ale bez problemu można je przeliczyć
Dlatego sugerowałem zmniejszenie średnicy narzędzia.
Na to są raptem dwa wzory. Na prędkość skrawania i posuw minutowy. Dopasowanie tego pod moc wrzeciona można dobrać doświadczanie przez zmianę głębokości skrawania, żeby już nie liczyć Q i mocy wrzeciona dla każdego przypadku. Ot, cała magia frezowania.