To tak a'propos "radzenia" czy doradzania.
Miała świetny wzór, podobno niemiecki. Silnik też dwubiegowy - ale pracuje cały czas, obroty włączasz sprzęgłem prawo-lewo. Takiej zrobić kapitalny remont i wdzięczniejszej raczej nie widzę. Nawet pod względem tego jak głośno pracuje ( bo np tuj 50 - nowszy - już jest dużo głośniejszy - przynajmniej ten jaki widziałem, a zużyty był mało co).
Wytarta śruba w jednym miejscu - standard. Jeśli robisz krótkie gwinty albo nie tym samym miejscu na maszynie ( zwykle przy uchwycie), to specjalnie nie znać różnicy.
Problem zaczyna się, gdy gwint jest dłuższy i - co gorsze - dopasowujesz nakrętkę do istniejącego już gwintu lub śrubę do nakrętki, które były robione na innej maszynie. Wychodzą przepiękne cuda

Korzystając z okazji, gdyby ktoś coś wiedział - potrzebna jest właśnie nowa śruba ( najlepiej oryginalna - chyba była frezowana) - do tuj 48x1500. Właśnie jest z nią taki problem, że jest wytarta na odcinku ok 200 [mm]. Reszta - jak wyżej
