
Wibracje raczej nie wystarczą, ziemia i tak będzie się zaklejać i to jeszcze silniej niż do tej pory.
Można pokombinować z czymś co będzie mieszać tą ziemię w leju, lub po prostu przerobić lej na zbieżny w drugą stronę - szerszy u dołu, nad ślimakiem( nie musi być dużo szerszy), a u góry jedynie mały kołnierz, żeby się ziemia nie rozsypywała przy ładowaniu. To załatwia sprawę dlatego, że ziemia nie tyle klei się do ścianek ile ubija się sama swoim ciężarem obsuwają się w dół, a tam ma coraz mniej miejsca.
Smarowanie ścianek, malowanie, itp nic nie da.
Jeśli to jest większa ilość wsypywana do leja, a właściwie zbiornika buforowego ( czyli coś większego niż jakiś tam lejek
