są bardzo podobne, ale porównując fotki z netu tych deckelowskich różnią się one od siebie np długością części pasowanej.

Patrzcie co dzisiaj zdobyłem drogą kupna
Na jednej tulejce jest oznaczenie G15R6 - jest ona ciut inna bo na końcu rozcięć są otwory, na oryginalnych tulejach ich nie ma.

Jak wcześniej pisałem gwint się nie zgadza z rysunkiem. Jak jest z pozostałymi wymiarami - nie wiem. Na dniach mam mieć ori trzpienie - będę mógł zdjąć wymiary.
Co do głównego wątku
Myślicie że fxb poradzi sobie z wytaczadlem? Tu raczej potrzebował bym opinii kogoś kto ma tą frezarkę i używał na niej głowicy.

Tyle że ja tulejek nie szukam, ewentualnie trzpieni. Chociaż znajdą się tacy co za tulejki nerkę oddadzą

masz na dole fragment dtr z rysunkiem wrzeciona i pręta ściągającego tulejkę, ale np gwint ni chu chu się nie zgadza z tym co jest w rzeczywistości bo z tego co pamiętam jest metryczny

To jest co innego, niestety. Niedługo może zdobędę parę oryginalnych trzpieni to zwymiaruję i coś może sam wystrugam

wiara w siebie jest, ale i permanentny brak czasu: dwójka dzieci - małych troli, prowadzenie firmy (napięty okres). Czasem wolę kupić gotowca i zrobić nim robotę. Chociaż wiem że zrobienie czegoś samodzielnie sprawia więcej frajdy.

i tu masz rację

mam tsb20 i wiem, że mogę sobie dorobić trzpień pod wytaczadło, ale jeśli pójdzie na Φ 10 to poco wyważać otwarte drzwi, stoczę stożek, lub chwyt walcowy na Φ 10 i po problemie

tego to chyba nikt nie wie
fotka tulejki w tym temacie: frezarka-fxb-12-remont-t16009.html
post nr 3 kolegi BYDGOST