Dużą rozdzielczość akurat w przypadku cnc nie jest trudno uzyskać ale w przypadku ograniczania kosztów które mogą rzutować na sztywność i luzy w konstrukcji może być różnie z dokładnością pozycjonowania. Jeżeli ploter ma służyć do rysowania to nie są konieczne zbyt drogie elementy składowe jak podparte prowadnice. Ważne żeby znacząco nie drgały podczas pracy. Oczywiście nie jest też potrzebna przekombinowana trzecia oś. Używam ploterów kreślących Roland i Houston Electronics. W obu piórko poruszane jest elektromagnesem. W Rolandzie prowadnice są w postaci profili aluminiowych po których ruchome elementy toczą się na ułożyskowanych rolkach. W tym drugim, większym prowadnice są z wałków stalowych po których wózek z elektromagnesem i piórkiem jeździ na panewkach brązowych. Ich rozdzielczości to 0.1mm i 0.05mm co spokojnie wystarcza. Wałki o długości 800 mm o średnicy 8mm. Pod ręką uginają się oczywiście ale wózek z piórkiem jest lekki więc nie ma problemów. Mniejszy napędzają silniczki krokowe, większy, szybszy z kolei serwomotory. Napęd przenoszony paskami zębatymi (wcześniej miałem model w którym służyły do tego linki stalowe). Tak więc rozdzielczość na pewno Cię zadowoli. Gorzej może być z prędkością. Da się jeździć szybciej ale wtedy koszty rosną.To zależy od silników, sterowników do nich i rodzaju przeniesienia napędu, przekładni itp. Nie ma tu potrzeby stosowania śrub napędowych które rodzą dalsze problemy. Możesz wykorzystać paski zębate wydłubane na przykład z demobilowych drukarek większego formatu, choćby jakiegoś Epsona mozaikowego. Takie drukarki to kopalnia tanich części, łącznie z zębatkami, silnikami, prowadnicami... Elektronikę (choćby zasilacz i elementy sterowników) też przy odrobinie sprytu da się spożytkować.
A tak w ogóle to witam w klubie
