Ogólnie dobrze kombinujesz, chociaż na skróty. Znając prąd znamionowy silnika i wartość oporności rezystorów obliczysz spadek napięcia na tych rezystorach przy takim właśnie prądzie (a nie napięcie Vref). Ty kręcąc potencjometrem na płytce sterownika ustawiasz napięcie Vref o dokładnie takiej właśnie wartości. W kostce L297 zawarte są dwa komparatory porównujące napięcie Vref ze spadkami napięć na rezystorach (SENSE1 SENSE2) i zależnie od chwilowego wyniku porównania włączają lub wyłączają prąd w danym wybranym akurat uzwojeniu. To włączanie i wyłączanie odbywa się wiele razy w trakcie wykonywania jednego kroku i w ten sposób średni prąd w uzwojeniu jest równy zadanemu, mimo że z prawa Ohma (biorąc do obliczeń rezystancję uzwojenia silnika+rezystancję oporników pomiarowych oraz wartość napięcia zasilania sterownika) wynika często że powinien on być wielokrotnie wyższy. Dokładniej możesz o tym procesie regulacji sterownika do wymagań silnika przeczytać w instrukcji obsługi http://www.akcesoria.cnc.info.pl/pliki/ ... SK-B01.pdf Przeczytaj cały tekst kilka razy aż wszystko stanie się jasne, zanim włączysz cokolwiek do prądu bo ten sterownik już u wielu użytkowników wyzionął ducha z powodu niecierpliwości odbierającej zdrowy rozsądek. Obejrzyj też schemat tego sterownika wnikliwiej a dojrzysz elementy o których mowa.
W każdym razie regulując napięcie Vref możesz zależnie od potrzeb regulować wynikowy prąd płynący przez silnik, na przykład ustalić mniejszy niż znamionowy żeby zmniejszyć jego nagrzewanie. Oczywiście silnik będzie chłodniejszy kosztem mniejszego osiąganego momentu obrotowego.