Zasilacz który wskazałeś pewnie wystarczyłby do zasilania silnika krokowego ale to nie wszystko. Nie znam sterownika z Allegro który wybrałeś a jego opis jest dla licytujących nie do końca kompletny. Chodzi o to że sprzedawca wspomniał o napięciu 12V do zasilenia płyty głównej a co z zasileniem sterowników każdej osi? Z tego samego 12V, czy jeszcze jakieś jest potrzebne? Musisz go dopytać o takie szczegóły. Najlepiej spytaj go jaki zasilacz do całości poleca i ewentualnie rozejrzyj się za czymś tańszym ale spełniającym wymagania elektroniki.

pukury, ma rację. Korbowód będzie wystarczający i tańszy. Śruba i nakrętka to dodatkowy, w tym wypadku niepotrzebny koszt.Gdybyś miał kłopot z wykonaniem prowadzenia ruchomego ostrza to mógłbyś (na skróty) wykorzystać ten zespół http://www.akcesoria-cnc.pl/?menu=produkt&id=657 Napęd korbowodem połączonym z wałkiem korbowym napędzanym nawet wprost z osi silniczka krokowego. Silnik nie musi być mocarny bo nawet 0.5Nm przy zakładanym skoku noża 5mm dałby nacisk na nóż rzędu 20 kg w najmniej korzystnej fazie ruchu. Może ktoś to jeszcze sprawdzi bo kalkulowałem na kolanie. Podobny silnik mógłby podsuwać pod nóż taśmę. Jeżeli powiedzmy wystarczy Ci że długość taśmy będziesz ustalał z dokładnością 1mm i użyjesz silniczka 200 kroków na obrót to trzeba by zamontować na przedłużeniu osi silnika wałek (z ząbkami) napędowy o średnicy 63,6942675159235668789808917197452 mm Przepraszam wynik z kalkulatora. Znowu zakładając że silniczek daje moment 0.5Nm, wałek będzie ciągnął taśmę z siłą około 1.5kg .To myślę że wystarczy żeby obrócić szpulę. Ja użyłbym zatem tych silniczków http://www.akcesoria-cnc.pl/?menu=produkt&id=559 Gdyby napęd taśmy był zbyt narowisty to można dołożyć jakąś przekładnię np 1:2 na pasku zębatym lub zmniejszyć o połowę średnicę wałka, co przy okazji poprawi dokładność ustalania długości do 0.5mm. Zasilacza do tego wszystkiego u Starka nie wypatrzyłem więc mógłbyś taki zasilacz zmontować z http://www.akcesoria.cnc.info.pl/zasilacz_mz01.htm i Transformator TR100 230/20V ze strony http://www.akcesoria.cnc.info.pl/zasila ... matory.htm
Po baaardzo głębokim namyśle i bolesnym zmarszczeniu czółka dochodzę do wniosku że lżej (czyt. taniej) żyje się ludziom obeznanym z lutownicą.
Myślę tak bo tak naprawdę do sterowania tym całym bałaganem nie trzeba używać komputera, macha, stepa i innych kosmicznych wynalazków. Niewielki programator na kilku układach scalonych załatwiłby wszystko. Oczywiście zakładając (chyba błędnie )że własny poświęcony na jego wykonanie czas kosztuje nic.