@Paulina1300

Pomysł ciekawy, ale wcale nie nowy.
Zdaje się, że w latach 80-tych były jakieś przymiarki.
Jednak produkt nie pojawił się ani rynku, ani w pracowniach artystycznych.

Dlaczego ?

Na rynku dlatego, że surowca mało, jest on sezonowy, a i jego struktura, to jednak nie drewno i uzyskuje się zbyt małe wytrzymałości albo odpowiednia wytrzymałość jest okupiona zbyt dużym zużyciem laminatu (żywic) co z kolei czyni sprawę nieopłacalną.

U artystów dlatego, że ściśnięte prasą suche liście wcale nie wyglądają tak ładnie jak leżące gdzieś w parku. Szczególnie, że są przesiąknięte żywicą.
Wygląda to jak jedna brązowa masa, a nie sklejone liście z zauważalną fakturą i obrysem kształtu.

Nie znaczy to, że nie należy próbować.
Być może akurat Ty wpadniesz na pomysł jak to zrobić tak, żeby to było ładne i jednocześnie wytrzymałe.

Na pomoc firm zajmujących się płytami wiórowymi tudzież MDF-ami i OSB, nie ma co liczyć bo raz, że nikt tam nie ma czasu na jakieś jednostkowe eksperymentalne produkcje, a dwa, że gdyby pomysł miał ręce i nogi z punktu widzenia ekonomicznego, to już dawno takie płyty byłyby w sprzedaży.