Wiele mi to nie mówi ale będę musiał sobie jakoś poradzić. Teraz muszę pomyśleć o zakupie jakichś silników bo w planach mam małą frezarkę do celów modelarskich.

[ Dodano: 2009-02-07, 19:25 ]
Pojawił się jednak problem ze sterownikiem. Miałem chwile czasu i zacząłem trochę zapoznawać się z programem Mach2. Wygenerowałem prosty g-code z dxf i uruchomiłem program. Praca silnika mnie niemile zaskoczyła. Domyślam się ze gdzieś ustawia się posuw roboczy, bo strasznie wolno zmieniało się położenie 'wrzeciona'. Podczas pracy z tak małą prędkością pojawiły się objawy tak jak przy sterowaniu przyciskami. Silnik wykonuje 3 kroki do przodu i się cofa. I tak ciągle, nie wykonuje pełnego obrotu. Co może być tego przyczyną? Źle zlutowane czy może uszkodziłem L297 lub L298?

[ Dodano: 2009-02-07, 19:54 ]
Wygląda na to ze chyba gdzieś jest źle zlutowane bo jak ruszyłem kablami i odpaliłem to działało prawidłowo.

markcomp77 pisze:choć jak już mamy do dyspozycji DB25 - można i tę linie wysterować....

Nie bardzo wiem o co chodzi (strzelam że może o liczbę pinów w LPT?)
Wygląda na to ze sterownik działa poprawnie. Podłączyłem dziś inny silnik (troszkę mocniejszy ze starej drukarki) i jest ok. Poprzedni też działał dobrze po ustawianiu odpowiednich parametrów. Pewnie będziecie się śmiać ale jak już wszystko ładnie chodziło to siedziałem i bawiłem się ze 30 min jednym silnikiem Jak to niewiele człowiekowi do szczęścia potrzeba Jeszcze mam takie pytanie. Jak się ustawa prąd na silniku? Czy po prostu wpina się szeregowo amperomierz z jedną cewką i reguluje potencjometrem?
No i najważniejsze. Dzięki wielkie za pomoc!!!

W poprzednim poście trochę się rozwinąłem:)

edit:
Myślę, że jest to już chyba kwestia dobrania odpowiednich wartości prędkości i przyspieszenia. Zmieniłem je i silnik już obraca się przy przytrzymaniu strzałki. Jeszcze strasznie nierówno ale to już coś

Zmieniłem i teraz wygląda na to ze jest wszystko ok. Dioda zapala się gdy nacisnę strzałkę. Sterownika jeszcze nie podłączałem ale jak podłącze to powinien pracować poprawnie? Nie jest konieczne podłączenie ENA?

edit;
Ustawiłem sygnał ENA na 17 pin i podłączyłem tak układ jak na stronie http://www.akcesoria.cnc.info.pl/pliki/ ... rukcja.pdf i sterownik nie działa prawidłowo. Gdy nic nie naciskam silnik ma moment trzymania (ciężko go obrócić). Po naciśnięciu strzałki silnik wykonuje skok. Jak nacisnę i przytrzymam strzałkę to silnik nie rusza z miejsca. Jak próbuję go obrócić czuję opór ale mniejszy niż w przypadku gdy nic nie naciskam. Coraz bardziej obawiam się ze moje zdolności lutowania są marne i cały układ się do niczego nie nadaje.
Ale Wpadł mi do głowy jeszcze jeden pomysł. Zmniejszyłem prędkość i przyspieszenie silnika w ustawieniach i jakby się trochę poprawiło. Po naciskaniu strzałki silnik już obraca się tylko strasznie nierówno(przytrzymanie strzałki nie wywołuje tego efektu)

Wygląda to tak, że na 4 i 5 pinie LPT dioda cały czas się świeci. Testuje to na starym bardzo komputerze ale drukarka na nim działała. Może źle do pinów lutuje bo nie sprawdzałem jaki jest ich układ tylko na wtyczce którą kupiłem jest numeracja.

edit:
Przetestowałem to w programie mach2 i sygnał DIR działa (dioda gaśnie i zapala się w zależności od naciśniętej strzałki). Nie wiem co jest ze STEP. Dioda świeci się cały czas. Zmiany tego sygnału mogą być tak szybkie, że nie widzę tego jak dioda przygasa?

Zrobiłem tak jak opisałeś. Po włączeniu zasilana silnik ma moment trzymania i jak naciskam strzałki to nic się nie dzieje. Silnik nie wykonuje nawet jednego skoku. Już nie wiem co mam robić. Sprawdzę jeszcze tak jak było na samym początku czy z tymi przyciskami chodzi.

Edit:
Na filmie jest jak silnik zachowuje gdy jest podłączony sterownik do przycisków

I zdjęcia jak to coś wygląda.

A co mam w tym programie zrobić żeby ruszyć osią X? Nie mogę sobie sam poradzić.

Myślałem że będzie gorzej nie ma też rewelacji. Przed chwilą odważyłem się podłączyć wszystko do zasilacza i nic nie wybuchło . Miałem nadzieje że teraz już wszystko będzie dobrze ale niestety nie jest. Silnik można obracać; po naciśnięciu przycisku ENA silnik "zaczyna pracować" (ma moment trzymający, tak to się chyba nazywa); naciśnięcie STEP powoduje skok silnika. I tu pojawia się problem. Silnik wykonuje 3 skoki do przodu a następnie się cofa i tak cały czas. Czy to wina złego podłączenia cewek do sterownika?
A przy okazji dzięki Markcomp77 za cenne wskazówki!

Ale chodzi o zasilanie elektroniki czy silnika? Myślałem, że o elektronikę więc nie mam pojęcia jaki może być maksymalny prąd a jeżeli o silnik to bym sobie wyliczył.

Test na zwarcia już był (nawet dwa razy sprawdzałem ). Wyszło na to, że wszystko jest dobrze. A jaki rezystor trzeba zastosować?