Żeby nie robić pustych przejazdow i miec robote na 2 frezy robisz wybrania wiekszym z naddatkiem, a mniejszym tylko po konturze. Warto też frezować współbieżnie, zużycie frezów jest wyraźnie mniejsze.

Chinol czyli masz 24krpm. Ja bym jechal posuw fz 0,005mm co daje 120mm/min na kazde pioro freza (czyli jak masz np 2 piora to jedziesz 240mm/min), warstwa skrawania rzedu 0,15mm i jak najkrótsze mocowanie freza, zeby zminimalizowac bicie. Obficie mgla olejowa od samego początku. Kazde przerwanie mgły skonczy sie złamaniem freza. Te parametry wg mnie sa stosunkowo bezpieczne.
Dla przykładu ja Vką grawerską 0,3 60* jade 1200mm@60krpm, warstwa 0,15mm.

Przy tych srednicach wg mnie alu najlepiej obrabia sie dwupiorami, sa sztywniejsze od jednopiorow i mozna dac wiekszy posuw. Ale musi byc mgła i wydmuch wiórów, bez tego zapomnij.

jacek-1210 pisze:blacha jest słabo zamocowana i trochę wibruje

jakbym słyszał takie dźwięki u siebie to wcisnąłbym stop zeby nie zniszczyć freza. To jest niedopuszczalne przy obróbce wg mnie.
Druga sprawa - mielisz wióry. Ja bym chociaz je pędzelkiem usuwał albo większe cisnienie chlodziwa żeby wypłukiwało. Szkoda freza

A moje pytanie odnośnie gwintów w tym rozwiązaniu. Są zrobione jakos bardziej na ciasno żeby to się podczas pracy nie rozkręcało czy standardowe? W jaki sposób to jest zabezpieczane przed samoczynnym odkręceniem?