Dzięki smouki. Pewnie mniejszej mocy będzie nieco tańsze, ale to i tak spory wydatek.
Poza tym to spory kawał metalu. Dziwnie by wyglądał na bramce o masie 4kg.
Pozostają eksperymenty z modelarskimi napędami.

Pozdrawiam.
Tomek.

Smouki, męczy mnie jeszcze jedno pytanie. Co w tym kraju, gdzie przebywasz, robią faceci po pracy, skoro nie ma tam.....nic technicznego. Przychodzi mi na myśl jedno zajęcie, ale wtedy mieliby większą gęstość zaludnienia
Wytrwałości.

zacharius pisze:ależ proszę bardzo fi 45, dl 63, 455gr, 2045W

Do tego stosowny regulator obrotów- pewnie drugie tyle, odpowiedni zasilacz i zaczyna się robić drogo. Żeby chociaż silnik okazał się trwały w tym zastosowaniu, to i cenę by się przebolało. Pewnie zdrowiej byłoby przewymiarować silnik i wykorzystywać 40-60% jego możliwości. Może zasilać to z akumulatora (np żelowego) na bieżąco ładowanego.
Sporo niewiadomych, pewnie nie obejdzie się bez inwestycji i sprawdzenia tego na własnej skórze- na początek te 400W, żeby mniej bolało w razie porażki .
Oświeććie mnie koledzy- ile kosztuje elektrowrzeciono ok 1kW z silnikiem indukcyjnym- bo nie mam bladego pojęcia

Tomek.

zacharius pisze:wreciono Zachariusa" można zrobić i na silniku 1KW i 2KW

Gdyby jeszcze te 2kW upchnąć w 1kg i w walcu fi50, L-250 .
Rozpocząłeś, kolego Zacharius, bardzo ciekawy temat, więc nie dziw się zainteresowaniu . Wiele osób ma już dość wycia wrzecion komutatorowych i chętnie zastąpiliby je czymś podobnym do Twojej konstrukcji. Szczególnie, gdy nie potrzeba
dużej mocy. Wspólnymi siłami i doświadczeniami, może uda się coś takiego zbudować.
W zasadzie już jest zbudowane, tylko czym to napędzić?

Pozdrawiam.
Tomek.

Podobną konstrukcję (do Twojego pomysłu) mam teraz na wokandzie. Utknąłem nieco właśnie na silniku-potrzebny mały i mocny, oczywiście bez komutatora. Ja również czekam, aż wrzeciono Zachariusa pójdzie "w materiał", aby się przekonać jak to działa pod obciążeniem.
Co do tulei wrzeciona, to jak pisał kol.Tomek najlepiej przewiercić wałek prowadzący, choć 400mm to dużo. U mnie jest to wałek fi 25 długości ok250mm osadzony w łożyskach liniowych. Wrzeciono wytoczone z wałka fi20. Mocowanie narzędzia uprościłem-otwór 6mm,frez blokowany "robaczkiem" ( coś jak mocowanie Weldona).
Jakieś zdęcie prototypu jest w temacie Zachariusa o mikrowrzecionie.

Pozdrawiam.
Tomek.