Tak zespolone skośne bez dzielonego środkowego pierścienia. Ja miałem jakońskie NACHI zapłaciłem za niego około 50 zł i sprawuje się w swojej roli dobrze. Czasem nie warto zbytnio kombinować. W wrzecionie w tej maszynie mam już jamnika na łożyskach skośnych ale to całkiem inna konstrukcja.

kamar pisze:Może temat i wałkowany ale naprawdę szkoda.
Porządny słup, serwa i dygotliwy stół.
Przy podobnej konstrukcji i podobnym wrzecionie u mnie frez 20 stal kroi aż miło.

Z tą dygotlowością to nie przesadzaj stół jest bardzo sztywny bez luzów itp więc w tym nie szukałbym problemu.

Kowal pisze:Widzę na foto wrzeciono wykonane z silnika - mam pytanie odnośnie łożysk. Jakiego typu Kolega wykorzystał do ułozyskowania czesci obrotowej . Robie podobny projekt z silnika tzw "jamnika " i zastanawiam się jakiego typu łożyska zastosować. Najbardiej pasowało by mi podwójne skośne takie jak w piastach samochodów ale nie jestem pewien że zagwarantują odpowiednie "usztywnienie"(skasowanie luzu). pozatym są w małych rozmiarach tzn wielkości otworu.

W pierwszym wrzecionia mam zastosowanie łożysko dwurzędowe zespolone i sprawuje się świetnie. Do lekkiej obróbki tworzyw, metali kolorowych i grawerowania w zupełności wystarcza i znacznie upraszcza konstrukcje wrzeciona a co za tym idzie zmniesza koszty. Konstrukcja na parowanych łożyskach skośnych to całkiem inna bajka. Na pierwszym zdjeciu w tym temacie jest właśnie wrzecionko na łożsku zespolonym i do dzisiaj śmiga bez problemów nawet przy 12 000 obr/min.

Co do postępów to na razie podłączanie okablowania w trakcie.

A tak w ogóle to powinienem zmienić tytuł tego tematu bo to już nie jest modernizacja lecz konstrukcja całkiem nowej maszyny ale mniejsza o to.

Witam

Po długim postoju spowodowanym natłokiem innych zajęć prace zostały wznowione. Maszyna jest już mechanicznie gotowa lecz ze względu na zastosowanie serw Mitsubishi czas rozruchu nieustannie się przeciąga... Wracając do rzeczy serwa pojedynczo uruchomione z Macha teraz pozostało tylko zabudowanie elektroniki w szafie i końcowe uruchomienie. Przepraszam za słabą jakość zdjęć lecz padła mi bateria w aparacie. W dniu dzisiejszym maszyna wygląda tak:

Kowal pisze:Chodziło mi o krzyżak- wszyscy na forum piszą o hartowaniu ,odpuszczaniu i szlifowaniu elementów maszyn a tu masz - zwykła stal. Trochę jestem zdziwiony takim uproszczeniem.

To jest stalowa płyta o grubości 25mm szlifowana obustronnie i obrabiana na frezarce z pomiarem cyfrowym. Hartowanie byłoby przesadą sama w sobie jest solidna,a co do gatunku stali to pewności nie mam po prostu uciąłem z wałka i obrobiłem, nie popadajmy w skrajności bo widzę że ostatnio przybywa na forum fanatyków hiper precyzji dostępnej jedynie dla NASA i innych podobnych instytucji... A prawda jest taka że nie zawsze takowa jest potrzebna co nie zmienia faktu że krzyżak jest wykonany bardzo precyzyjnie.

Chodzi Ci o blat z rowkami teowymi? Jest to obrobiona płyta aluminiowa 25mm gatunek PA11 można zastosować inne gatunki twardsze PA6, PA9 łatwiej się obrabiają. Krzyżak łączący wózki prowadnic wykonany ze stali st3.

Kowal pisze:witam
Na mój gust to po jednej szynie na os będzie mało sztywne, Dużo lepszym rozwiązaniem byłoby zastosowanie mniejszych ale dwóch szyn rozsuniętych maksymalnie jak się da.

Temat już wiele razy wałkowany na forum. Do moich celów wystarczy. A poza tym to nie jest duża maszyna a szyny rozmiary 45.

Konstrukcja stołu krzyżowego opiera się na jednej szynie na oś.

Sprawa bardzo prosta w wózkach są otwory gwintowane. 2 z wózków są przykręcone czterema śrubami M12 na wózek a dwa z drugiej strony dwoma śrubami M12 i dwoma M10 bo w krzyżaku są 4 otwory gwintowane M10. Przy odpowiedniej kolejności przykręcania nie ma z niczym problemu.

Pewnie chodzi Ci o podpis? Jak tak to nie masz sięczym przejmować to tylko BBCode wyświetlający nick aktualnie przeglądającego ten temat. Nic osobistego

Wraz z poczatkiem wakacji ruszyła budowa nowej frezarki, zrezygnowałem z przerabiania tego co juz mam doszedłem do wniosku że lepiej zrobić wszystko od poczatku.

Założenia:

-konstrukcja stalowa
-pole robocze: 400x250x~200mm
-prowadnice INA 45
-śruby kulowe 20x5 + nakrętki podwójne
-przeniesienie napedu paski HDT

-serwonapędy i wzmacniacze AC Mitsubishi 200W
-początkowo sterowanie przez LPT a w przyszłości smoothsteper

Wczoraj obrobiłem płyty krzyżaka XY i osi Z następnym etapem będzie wyfrezowanie stołu T-rowkowego

Pierwsze zdjęcia: