Wiem, ze stary temat, ale moze komus sie przyda. Rozgladnij sie za napedami hydrostatycznymi z traktorkow ogrodowych, typu zero-turn. Maja one pompe o zmiennym wydatku skad dajesz prosto przewody do silnika hydrostatycznego. Dwa takie zestawy i masz kompletny naped ze sterowaniem 100% do +100% w bardzo prosty i efektywny sposob. Taka pompa w przypadku postoju (traktorek stoi w miejscu) nie obciaza silnika prawie w ogole, bo swashplate (nie wiem jako to po polsku, kolyska?) w pompie nie jest wychylony i nie generuje przeplywu. Szukaj pod haslami hydro-gear - to glowny producent tego typu sprzetu. Sam pozbieralem juz troch sprzetu tego typu: mam pompe tandemowa od nich, czyli dwie takie same pompy na wspolnym wale i zamiar mam budowac pojazd gasienicowy. Taka pompa tandemowa plus dwa silniki hydrostatyczne hypocykolidalne (jakies popularne z maszyn rolniczych, koszt 300-400 pln/szt) i masz naped. rozdzielaczy nie potrzebujesz bo juz sa w pomie - tylko linki do manetki i masz plynny naped przod/tyl. Do tego osobna pompa zebata to zespolu rozdzielaczy (wystarcza te najmniejsze/najtansze na 40 l/min) i masz gotowe. Pompy zasilasz przez paski klinowe z walu silnika spalinowego typu briggs, dajesz kolka napinajace, aby wyregulowac max obciazenie i gotowe:)
Sa tez instegrowane napedy gdzie pompa i silnik wraz z reduktorem jest w jednej obudowie - wtedy naped na kolo juz tylko mechanicznie realizujesz, np. lancuch.
Przygladnij sie sprzetowi ogrodniczemu bo fajne rozwiazania maja, a uzywek sporo i mozna cos dorwac.
pozdro