Projekt miniładowarki

Steryd pisze:potrzebujesz dzielnik strumienia, albo przełączanie- jazda/ łycha (co jest problematyczne przy ładowarce)

jazda i sterowanie łyżką musi działać jednocześnie.
jeśli konstruktor-producent zastosuje inne rozwiązanie, to przed zabawą na takiej maszynie potrzebne będzie coś na uspokojenie nerwów.

Jeżeli zależy ci na czasiei ma to być na własny użytek to kup TZ4K14 i go przerób, gwarantuję że przynajmniej będzie działać. Natomiast jeżeli ma to być projekt komercyjny to:
1) zastanów się jakie mają być udźwigi, prędkości, koła, wysięgi, katy itd.....
2) weź kalkulator i to policz, wyjdzie ci z tego moc
3) dobierz według tego silnik spalinowy, pompy i silniki hydrauliczne
4) dobierz rozdzielacz i zawór skrętu
5) spróbuj to kupić i policz ile cię to będzie kosztować )))
Tu chyba na razie zakończę wątek

Rozumiem, natomiast jak sterować wtedy skrętem? Najprościej jest chyba dać jedną sekcje na 2 silniki i kolejną sekcje na kolejne dwa, skręt odbywa się wtedy poprzez jedna strona się kręci a druga stoi, gdzie tutaj wkomponować sekcje do szybszej jazdy?

roberto12 pisze: ↑

20 sty 2022, 13:40

Napęd chciałbym zrobić na 4 silnikach hydraulicznych- po 2 na jednej stronie....

A ta ładowarka na filmie ma 4 silniki? a nie przypadkiem 2? jeden na lewą stronę, drugi na prawą stronę. Na silniku koło łańcuchowe - silnik i koła po jednej stronie spięte łańcuchem.
Zobacz ile taniej (2 silniki a nie 4), prościej (jak rozdzielić olej równomiernie na 4 silniki) a jak rama będzie sztywna to jak jedno koło będzie w powietrzu to żeby tylko ono nie kręciło się (bo ma najlżej więc cały olej idzie tam....)

Nie chcę osądzać towaru po okładce, ale wydaje mi się że ta ładowarka z filmu to tylko składana jest w Polsce + ewentualnie wykonanie w stali. Na jej plus można zaliczyć konstrukcje ramiona i wspornika podnoszenia, natomiast nie chciałby nią pracować cały dzień i podejrzewam że nie jest przeznaczona do pracy ciągłej. Wzorowałbym się bardziej na urządzeniach typu Skid Steer, dla kolegi roberto12 podeślę nawet linka co by się zapoznał z ich budową, o tutaj:
http://www.precisionhydraulicinc.com/re ... vices.html

Wiem, ze stary temat, ale moze komus sie przyda. Rozgladnij sie za napedami hydrostatycznymi z traktorkow ogrodowych, typu zero-turn. Maja one pompe o zmiennym wydatku skad dajesz prosto przewody do silnika hydrostatycznego. Dwa takie zestawy i masz kompletny naped ze sterowaniem 100% do +100% w bardzo prosty i efektywny sposob. Taka pompa w przypadku postoju (traktorek stoi w miejscu) nie obciaza silnika prawie w ogole, bo swashplate (nie wiem jako to po polsku, kolyska?) w pompie nie jest wychylony i nie generuje przeplywu. Szukaj pod haslami hydro-gear - to glowny producent tego typu sprzetu. Sam pozbieralem juz troch sprzetu tego typu: mam pompe tandemowa od nich, czyli dwie takie same pompy na wspolnym wale i zamiar mam budowac pojazd gasienicowy. Taka pompa tandemowa plus dwa silniki hydrostatyczne hypocykolidalne (jakies popularne z maszyn rolniczych, koszt 300-400 pln/szt) i masz naped. rozdzielaczy nie potrzebujesz bo juz sa w pomie - tylko linki do manetki i masz plynny naped przod/tyl. Do tego osobna pompa zebata to zespolu rozdzielaczy (wystarcza te najmniejsze/najtansze na 40 l/min) i masz gotowe. Pompy zasilasz przez paski klinowe z walu silnika spalinowego typu briggs, dajesz kolka napinajace, aby wyregulowac max obciazenie i gotowe:)
Sa tez instegrowane napedy gdzie pompa i silnik wraz z reduktorem jest w jednej obudowie - wtedy naped na kolo juz tylko mechanicznie realizujesz, np. lancuch.
Przygladnij sie sprzetowi ogrodniczemu bo fajne rozwiazania maja, a uzywek sporo i mozna cos dorwac.
pozdro

Temat już trochę ma ale odgrzeję. A jak w takim napędzie realizowana jest funkcja różnicy obrotów prawego i lewego koła przy jeździe po łuku, w napędzie mechanicznym mamy od tego mechanizm różnicowy a tu na oba czy też cztery silniki idzie taka sam "dawka" oleju. I jak w takich układach z napędem hydraulicznym rozwiązany jest hamulec dla pojazdu.