A po frezowaniu wszystkich płaszczyzn można zamiast szlifowania trochę poskrobać na liniał i zostawić tak?
Pod wylewkę muszę coś ze starym suportem robić czy tylko odtłuścić, ustawić i wylać ?
No oczywiście że wstępne, ja mam ze 2mm przy koniu do zebrania i nawet zastanawiałem się czy szlifierką kątową nie zebrać.
Czyli jak znajdę jedną powierzchnie która jest niezajechana to warto?
A co sądzicie o takim sposobie?
Jak bym znalazł chociaż jedną płaszczyznę nie zajechaną to mógłbym zrobić taką szlifiereczke z silnika od odkurzacza
No ale nie wiem czy znajdę
A co sądzicie o takim sposobie?
Jak bym znalazł chociaż jedną płaszczyznę nie zajechaną to mógłbym zrobić taką szlifiereczke z silnika od odkurzacza
No ale nie wiem czy znajdę
Witam, posiadam tokarkę TUS 25 dosyć zajechaną, chciałbym jak najmniejszym kosztem zrobić remont, od strony wrzeciona jest stan bardzo dobry natomiast łoże jest wytarte pewnie z 1-2mm od strony uchwytu, suporty tak samo, luzy dosyć duże.
Pod suport zrobię wylewkę a pod konia jakiś kawał blachy.
Czy jest szansa wyszlifować to za pomocą jakiejś dorobionej przystawki bez rozbierania maszyny?
Jeśli rozbiorę tokarkę to łoże można przefrezować na frezarce pionowej a później doskrobać?
W tej maszynie nikt nie będzie szedł w mikrony... Ale luzy są denerwujące.
A może znacie kogoś kto by przefrezował lub przeszlifował takie nieduże łoże?