bartuss1 pisze: mozliwych do wykonania jakimiś środkami

jakimis to juz nie jest dyskusja tylko gdybanie jezeli teoretyzujemy to musisz zdefiniowac jakimi srodkami i pomalu rozpracowac temat bo ja tez moge powiedziec ze jakims sposobem lataly dywany i ta technologie mozna wykorzystac do budowy maszyn. Nastepna kwesta czy rozwazamy rozwiazania ktore my moglibysmy wykonac, czy rozwiazania ktore moga wykonac zaklady na maszynach za kilka mln ojro - bo to zasadnicza roznica. Nanoobroobki tez raczej nikt z nas nie wykona wiec chyba nie ma to sensu. Wracajac do prowadnic powietrznych 6 tys placisz tylko dlatego bo to nowosc i robi duze wrazenie, ale sama technologia jest bardzo prosta - tak mi powiedzial typ na targach. co do rteci i innych dupereli podejrzewam ze pod ciezarem kilkuset kg bramy, rtec sie rozsmaruje na prowadnicy z powodu tarcia. zreszta po co komplikowac sprawe prowadnica powietrzna jest moim skromnym zdaniem laika najlepsza. A tak apropos to wydaje mi sie bartuss ze masz duza wiedze teoretyczna ale praktyczna duzo mniejsza - nie mowie tego absolutnie zlosliwie - jak juz ktos napisal czy teoria zgadza sie z praktyka ?? teoretycznie tak praktycznie nie - postaraj sie zastosowac swoja wiedze teoretyczna w budowie mniej skomplikowanych maszyn a rozwazania teoretyczne skomplikownych rozwiazan wprowadzaj w zycie stopniowo.

pzdr
Daniel

Skoro kolega olo wywolal mnie na forum to zabiore glos. co do scisliwosci powietrza, poduszki te sa skonstruowane na tej samej zasadzie co poduszowiec - powietrze o cisnieniu 1-2 atm caly czas jest dostarczane i ulatuje sobie poprzez mikro "szpare" pomiedzy powierzchnia szyny a poduszka. nie wystepuje tam zaden kontakt pomiedzy elementami nosnymi zasada naprawde prosta ale cena porazajaca - sama konstrukcja czyli brama i stool kosztuja od okolo 15 tys euro a poduszki na os od 6 tys euro. Bawilem sie ta konstrukcja przez chwile waga samej bramy ponad 100 kg na pewno a poruszalo sie to jakby lewitowalo, wydaje mi sie zreszta ze jest to nowy trend w dziedzinie budowy obrabiarek bramowych bo widzialem rowniez kilka firm ktore z granitu robily maszyny pomiarowe oraz frezarki na prowadnicach prostokatnych. Z drugiej strony po co teoretyzowac na ten temat jezeli i tak nikogo nie stac na zrobienie takiej maszyny lub prowadnic jakie proponuj kolega bartuss. A jezeli kolega bartuss ma jakis pomysl i wydaje mu sie ze dziala to sugeruje nie chwalic sie lub prowadzic rozwazan na forum tylko zrobic prototyp i do urzedu patentowego!! na tym sie robi najwieksze pieniadze
Pzdr
Daniel