Z ostatniej chwili - Hakerzy Greccy zlamali zabezpieczenia LHC i byli o krok od przejecia kontroli nad calym tym urzadzeniem i to w czasie gdy pierwsza wiazka zapieprzala sobie w koolko ehhh CERN na psy schodzi. I pomyslec ze to oni wymyslili internet.

Dlatego wkurza mnie arogancja i pewnosc siebie lekarzy, naukowcow, profesoroow i calej tej reszty. Troche taki postudiowal, popraktykowal i juz wie wszystko i jest najmadrzejszy. I zaden nie zna slow "nie wiem" tylko na sile wciskaja ludziom ciemnote.

No nie do konca, bo czlowiek to takie popieprzone stworzenie, ze by sie wojny na tomahawki toczyly. Zreszta w sumie chyba nie tylko czlowiek. Kiedys czytalem o eksperymentach spolecznosciowych na myszach. Otooz naukowcy wzieli populacje myszy i stworzyli im mysi raj - wszystko co najlepsze. I rzeczywiscie myszki sie zaczely rozmnazac populacja rosla osobniki byly wieksze silniejsze madrzejsze itd. (wraz z tym powiekszano im raj zeby warunki caly czas byly the best). Wydawaloby sie ze powinno to trwac w nieskonczonosc - ale nie - w pewnym momencie liczebnosc populacji zaczela spadac, myszy stawaly sie agresywne w stosunku do siebie, mizernialy, przestawaly jesc i w koncu cala populacja wymierala !!. Sprawdzano rozne scenariusze zmieniano niektore czynniki ale za kazdym razem efekt koncowy byl ten sam !!. Pozniej zaczeli symulowac warunki extremalne - po czasie dobrobytu nastawal czas glodu do tego stopnia ze niektore osobniki umieraly ale wiekszosc i tak sie dostsowywala i dopiero w czasie tych wahan okazywalo sie ze poulacja wykazywala staly wzrost.

Wychodzi z tego ze wojny kleski itd sa potrzebne. Niestety