anodują twardo zakłady lotnicze w Świdniku, Bydgoszczy, conajmniej 1 w Warszawie, prawdopodobnie w Mielcu i Rzeszowie.
Czy to skomplikowany proces?hmm na pewno...bo
W piątek (21.12) pewna firma w Polsce anodowała dla mojej obecnej firmy detale bezbarwnie i było to tak bezbarwnie, że szukałem tej powłoki biegając od lampy do lampy a inna już lokalna pocynkowała mi detale tak skutecznie, że rdza spod tej powłoki wręcz uciekała na wierzch (stąd pewnie nazwa "powłoki antykorozyjne").
Miałem również to szczęście, że 2 tygodnie temu dzwoniłem do jeszcze jednej tzw"galwanizerni" z pytaniem o oksydowanie. Usłyszałem odpowiedź: "wdrażamy, wdrażamy...może za miesiąc może za dwa..."

z prostotą anodowania przesadziłem ale mam inną definicję tej prostoty. Proste technologie to takie kiedy po puszczeniu w świat rysunku technicznego zapomina się o nim, trudne to takie kiedy nachodzą człowieka technolodzy, pracownicy itp.
Jest więcej firm zajmujących się anodowaniem twardym a są to wszystkie firmy lotnicze, których kilka w Polsce by się naliczyło.

Davido_olawa pisze:nie polecam sie wzorować na książce Sękowskiego tylko czytać książki z "wyższej" półki "Poradnik galwanotechnika",technologia powłok galwanicznych" itp a książke Sękowskiego traktować jak...wprowadzenie...

Dokładnie to miałem na myśli proponując Sękowskiego do przeczytania ZA DARMO.
"Poradnik galwanotechnika" to już wydatek bodajże 150PLN (na moim egzemplarzu mam zamazane aby żona nie dostrzegła ) lub trochę taniej na allegro.
Dla kolegi Kelmot to niepotrzebny wydatek zwłaszcza, że po jego pierwszym poście można wnioskować, że chciał powłoki stopowe stosować (sic!)
Ciekawostką jest fakt, że w mojej poprzedniej firmie anodowanie twarde było proste i rutynowe a anodowanie bezbarwne czy wogóle powłoki dekoracyjne było wyzwaniem.

kolego
w książce Sękowskiego są opisane procesy galwaniczne dostępne dla amatora.
Bez złudzeń - powłoki takie są gorsze niż przemysłowe, bo w przemyśle stosuje się inne kąpiele np cyjankowe. Kto sprzeda Ci 2kg cyjanku potasu?
Chromowanie nie jest opisane w tej książce BO NIE JEST DOSTĘPNE DLA AMATORA.
Bo:
- trujące (niedostępne na rynku) roztwory
- skomplikowany sprzęt (instalacja spręż. powietrza do mieszania, chłodzenie roztworu, stabilizacja prądu)
- wąskie tolerancje procesu (temperatura roztworu, prąd, skład chemiczny, czas mierzony stoperem itp.)
- konieczność posiadania laboratorium do analizy chemicznej
- wiedza i DOŚWIADCZENIE
- i wiele, wiele innych
Kolego nie masz żadnej z tych rzeczy dlatego jak kolega Numerek odpowiem:
Nie masz szans - zapomnij o chromowaniu
Chromowanie techniczne niektórych detali może być problemem nawet dla zakładów, które się tym zajmują od dziesięcioleci

niestety chromowanie dla amatora jest niedostępne
jeśli chcesz poczytać co możesz sobie robić a czego nie metodami galwanicznymi to poniżej wstępna lektura
https://www.cnc.info.pl/topics15/chemia ... ika+domowa