selsyny to maszyny automatyki. Nie ma w tym żadnych czarów
uzwojenie wzbudzenia maja 1 fazowe
uzwojenie robocze
konieczne 3 fazowe
mnie w szkole średniej o tym uczyli...miałem to na pracowni elektromagnetycznej
uczyłem się też o tym na pracowni elektromagnetycznej

joystiki są na zasadzie 2 potencjometrów
tu się zgadzam z pukury przełożenie bardzo duże na pewno poprawi "szarpanie"
ewentualnie może tak:
kiedyś miałem w ręku selsyny i nie wiem czy nie byłoby to najlepsze w tym zastosowaniu. Położenie 1 selsyna "nadawczego" płynnie i dokładnie przenosi się na drugi selsyn "wykonawczy". Inaczej mówiąc tak jak manewujesz selsynem 1 - drugi dokładnie to odzwierciedla bez skoków i tym podobnych.
A selsyny maja duży moment obrotowy
Niestety nie wiem gdzie poza lotnictwem coś takiego jest stosowane