Frez wypadł razem z uchwytem, podczas frezowania na głębokości około 20cm, w rowku o szerokości 20mm przy frezie 20mm trociny nie miały miejsca żeby wylecieć. Frez wypadł przy dochodzeniu do końca rowku, moim zdaniem nagromadzone trociny zablokowały frez, ale nie obroty tylko posuw. Przy długości frezu 25cm siła była spora i wyrwało. Program gotowy dostałem od właściciela maszyny, ale on twierdzi że uszkodzenie jest przez zbyt małe ciśnienie, i chce obciążyć mnie kosztami. Wiem że to nieprawda bo ciśnienie jest potrzebne do otwarcia a nie zamknięcia, ale nie mam za wiele doświadczenia z tego typu wrzecionami więc brak mi dowodów na to co mówię. Myślałem że w dokumentacji coś znajdę ale jest po angielsku i opornie mi to idzie.

Witam, pracuję na frezarce z wrzecionem ES929 pod linkiem jest dokumentacja.
Podczas pracy z długim narzędziem w głębokim rowku, trociny nie nadążały wylatywać i zablokowało frez który wypadł przy pręgkości 12000rpm. Zanim zdążyłem wyłączyć to przez chwilę uchwyt obracał się w gnieździe i trochę uszkodził stożek, zarówno w gnieździe jak i w uchwycie. Od tej pory frez ma wibracje. Właściciel twierdzi że to przez zbyt małe ciśnienie uchwyt frezu nie utrzymał się w gnieździe i wypadł.
W mojej opini ciśnienie jest potrzebne żeby uchwyt otworzyć a trzymany jest przez sprężyny więc nie powinien z tego powodu wypaść. Po drugie twierdzi że uszkodzony jest wał wrzeciona a jeśli by tak było to uszkodziłby się zanim frez wypadł więc przyczyną była zbyt duża prędkość na tej głębokości materiału.
otrzebuje jakichś dowodów na potwierdzenie mojej tezy.
Pozdrawiam, Grzegorz.