Popatrz także na podpory łoża ,te powinny posiadać otworki na kołki bazujące . Wprowadzenie tych kołków dawało pewność równości łoża . Może te kołki są ale pościnane w trakcie demontażu . Na pewno powinny być w prowadnicy pierwszej , bo w drugiej idzie napęd do posuwu to chyba nie było ,bo by przeszkadzały .

Ja poprosił bym kogoś o prawidłowe naostrzenie noża i ideale ustawienie w osi wrzeciona to pierwsze . Po drugie jak już podeprzesz materiał konikiem włącz maszynę o kilkunastu sekundach dociśnij kiełek i zablokuj pinolę konika to drugie . Może masz jeszcze luz( za duży ) na nakrętce śruby pociągowej .

Czujnik zegarowy masz . Powinieneś się zaopatrzyć w trzpień pomiarowy. To wystarczyło by aby sprawdzić wrzeciennik . Stożek Mk we wrzeciono czujnik na suport i przesuwając suport sprawdzasz wrzeciennik . Później ten sam wzornik w konik i tak samo , jedziesz suportem a zegar po trzpieniu .Myślę że to tyle ,tylko czy zrozumiale?

Ja sądzę że zakładając szczęki np; większa ilość zębów szczęki się zejdą w uchwycie lub nie . Zejść się powinny bo kanały prowadzące szczęki wykonane są na całej długości . Po prostu dłuższa szczęka wypuści jeden czy dwa zęby w otwór uchwytu . Jeżeli uchwyt jest tak wykonany że kanalik w dolnej części ma taki próg to szczęka dojdzie do progu i dalej nie przesunie się . Sprawdź czy głębokość kanalika przed spiralą i za spiralą ma taką samą głębokość. Na barachołce był jeden komplet ładnie zaklejony ,po rozklejeniu okazał się że także w jednej wyrwany ząb. Więc nie mierzyłem

Jeżeli dobrze zrozumiałem twoje pytanie to w/g mnie zmieni się zakres mocowanego przedmiotu . Bo rozmieść 7 zębów obok rozmieść 8 , szczęki będą się różniły długością o jeden ząb i przerwę .

Szczęki dzielimy na : zewnętrzne i wewnętrzne , to zależy jak mocujesz materiał , Po prostu wałek to zewnętrznie a rurę od środka to wewnętrznie. Napisz coś więcej o szczęce wymiary .Mam jedną jakąś .