Przewinięcie trafa (i dławika wyjściowego) nie jest wcale takie trudne. Trafo rozbiera się gotując je odpowiednio długo w wodzie - klej czy masa puszcza. Na 6 rozebranych traf tylko w jednym pękł ferryt i to z mojej winy - za wcześnie i na siłę próbowałem je rozebrać. Jeżeli ktoś posiada oscyloskop i wiedzę elektroniczną na poziomie średnio zaawansowanego hobbysty to powinien dać sobie radę z przeróbką. Dobrze jest najpierw zdobyć schemat konkretnego zasilacza (lub zrysować go z PCB) - to bardzo ułatwia...Leoo pisze: Przeróbka zasilacza od PC poza wymianą diod prostownika (strona wtórna) na mocniejsze będzie prawdopodobnie wymagała przewinięcia transformatora. Jest to zadanie o tyle karkołomne, że nie można uszkodzić rdzenia. Przekrój drutu oczywiście należy dobrać do zakładanego prądu obciązenia.
Jestem na etapie zdobywania kasy na osyloskop i dokończę swoją przeróbkę zasilacza AT na 33V do zasilania krokowców. Jak mi się uda to umieszczę opis w necie i dam linka do forum coby inni skorzystali... Pozdrawiam! Szopler