kamar pisze:Bez trzymania maszyny pod pradem przez tydzień.
Co do ekologi to zamiast w tydzień 5x8h można w dwie dobry zrobić robotę i wyłączyć maszynę. Starty i lądowania zużywają więcej energii.
Zabawni jesteście. Może coś z tego tematu wyniknie ciekawego.
Nawiązując do tego:
https://www.cnc.info.pl/topics12/projek ... 98,170.htm mam pomysł taki:
Przy pracy na maszynie można przewidzieć zatrzymanie się na pozycji bezpiecznej na podstawie konkretnej współrzędnej o której wiemy, że jest pewna na 100% (po pierwsze nie ma obciążenia które obróci samowolnie, jak i silnik jest w swojej ulubionej pozycji). To by się dało wyczuć na podstawie paru eksperymentów. Być może sam coś podobnego zrobię tylko musiałbym jakąś kolejną nową instalację testową zmajstrować.
Procedura dla kamara byłaby taka, że gdy już zna te bezpieczne pozycje maszyny, zatrzymuje robotę, jedzie do tej konkretnej współrzędnej i sobie wyłącza wszystko. Po włączeniu maszyna jest tam gdzie trzeba, sterownik łapie gdzie trzeba i gra.
Nie jestem pewny tylko startu sterownika - czy sterowniki typu M5xx mają wbudowaną jakąś pozycję startową?