
Dla mnie to jest jedynie przykład jak trudno jest się ludziom dogadać, jak trudno dojść do porozumienia w prostych zagadnieniach technicznych lub nawet żartach. Minęły już dwa prima aprilisy, a nikt nie zdefiniował o jaką dokładnie wagę chodzi, o którą wersję wagi szalkowej.
Zaproponowałem wagę szalkową konkretnej konstrukcji pokazując przy tym jak łatwo pomija się istotne szczegóły... albo jak w twoim przypadku, przyczepia czegoś nieistnego co tu było tylko żartem, fragmentem dyskusji. Rozumiem to, często to obserwuję. I w ważnych sprawach upewniam się czy z dyskutantem mamy dokładnie to samo na myśli, czy mówimy o tym samym i czy nie popełnimy jakiegoś błędu.
tuxcnc pisze:Żarty żartami, ale wszedłem w Google i nie można znaleźć odpowiedzi na przedmiotowe pytanie.
No i taką to pomocą jest dostęp do globalnej informacja.

To o którą wagę dokładnie chodzi?
