To zdejmij krzyżak i najpierw przykręć pasek do krzyżaka a napinać i zdejmować pasek możesz silnikiem, jak otwory mocujące silnika przedłużysz.
Tylko dobrze by było żebyś miał możliwość wysunięcia krzyżaka z prowadnic, wtedy deska silnika musiała by być przykręcona a nie przyklejona.

Chodzi mi o dość dużą wagę naciskającą na tą niebieską obudowę łożyska.
Nie wygląda ona zbyt mocno jak jest zamontowana w tą stronę. Ale nie próbowałem i nie wiem jak będzie.

Prowadnice 20 udźwigną, najwyżej otwory montażowe w sklejce się wyrobią
Tylko zastanawiam się czy obudowa łożyska, ta ustawiona bokiem wytrzyma.
Nie za grubo jej ścianka wygląda na wcześniejszych zdjęciach.
Mam mieszane przeczucia co do tej bokiem ustawionej prowadnicy.

Spore te klocki. Ile taki jeden bok waży?

No właśnie zastanawiałem się czy chodzi o slang czy na prawde one jakoś bokiem mogą wyjść

A za które boki się wziąłeś, za swoje i stoisz i mylisz, czy boki żeberek? Ach te slangi

Ciekaw jestem jak to wygląda. Kończ waść i wstawiaj zdjęcia.

Biały klej do drewna dobrze trzyma. Wodoodporny jest trochę elastyczny ale ten nie wodoodporny zasycha prawie na kamień.
Możesz nawiercić otwory i wąskimi śrubkami skręcić na czas schnięcia a potem je usunąć.
Najlepiej jakbyś z kimś klej kładł, to będzie szybciej. Grubą parówkę wycisnąć, bo jak warstwa kleju będzie za cienka, to wyschnie albo wsiąknie zanim skończysz go kłaść na wszystkie żeberka.

Może będzie trochę krzywy, ale i tak trzeba go splanować jak maszynka ruszy.

Ja mam 2 płyty na stole. Dolna to podstawa a górna jest planowana od czasu do czasu.

Może pomiędzy żeberkami też powinnieneś coś wkleić miejscami, żby je usztywnić na boki?

Nie bardzo rozumiem to z konfirmatami wychodzącymi bokiem.

Ja bym popatrzył na ten rysunek jeszcze raz, zanim powycinasz wszystko.

Mocowania kół zębatych słabo wyglądają. To ma dość ciężką bramę poruszać.

Deska w której siedzi wrzeciono powinna według mnie być przykręcona od spodu do tych usztywnien po bokach. I od tyłu też.

Te dwie deski po bokach krzyżaka nie widzę żeby cokolwiek dawały.

Belka bramy powinna być złożona odwrotnie. Górna i dolna deska powinna być pomiędzy przednią i tylną.

Jak będziesz przykręcał prowadnice do bramy, to musisz mieć dojście od tyłu, żeby nakrętki przykręcić.

Belkę bramy z bokami bramy też nie wiem jak chcesz połączyć.

Silnik Zetki wisi prawie w powietrzu a pozostałe silniki wyglądają jakby nie było miejsca na ich zamocowanie.

I te grube, puste boki bramy, bez użebrownia w środku nie wiem czy są dobrym pomysłem. Utrudniają też przykręcenie czegokolwiek do nich, bo nie ma dojścia od drugiej strony do nakrętek.
Chyba że takiego czegoś użyjesz wszędzie:

To chyba chodzi o pasek wzdłuż belki bramy, za Zetką na rysunku.
Jak tak, to można przez belkę na wylot zrobić otwór na wałek , ułożyskować z dwóch stron w deskach belki i na jednym końcu koło zębate zamocować.

Jak pasek będzie ząbkami do środka, to lepiej żeby to było koło zębate.

Z tego samego powodu koledzy wcześniej proponowali zwiększyć rozstaw wózków po bokach bramy. Taka wysoka Zetka jest dobra podczas frezowania do przodu i do tyłu.
Ale na boki kiepska. Najlepszym kompromisem jest kwadrat, ale każdy chciałby mieć jak największe pole robocze