Witam, czy twój HDF przepuszcza powietrze i w jakim stopniu to najlepiej
sprawdzić samemu bo dużo zależy od jego pochodzenia. W pewnych
sytuacjach jest lepiej używać podkładki bardziej przepuszczalnej a czasem
lepsza jest taka bardziej szczelna.
Wszystko zależy od tego co będziesz robił na tym stole.
Sprawa chłodzenia pompy jest prosta.
Pompa nie powinna mieć więcej niż 50 do 70 stopni bo większa temperatura
skraca życie łożysk i ewentualnych uszczelnień.
Temperatura pompy będzie zależała od wielu czynników a przede wszystkim
od temperatury otoczenia, czasu pracy i szczelności układu.
W razie potrzeby można zawsze trochę rozszczelnić układ ale praktyka
pokazuje że podczas pracy prawie zawsze są pewne nieszczelności.
Dobrym rozwiązaniem jest umieszczenie takiej pompy poza pomieszczeniem
ogrzewanym, najlepiej na dworze pod jakimś daszkiem.
Pozdrawiam, AndrzejJS

Witam, pompy bocznokanałowe z którymi miałem do czynienia były zawsze wyposażone
w automatyczny zawór (klapka obciążona sprężyną) który zapewniał zawsze pewien
minimalny przepływ powietrza przez pompę w celu jej chłodzenia. Musisz to zbadać,
jeśli takiego zaworu brak to trzeba trochę rozszczelnić układ.
Powietrze opuszczające pompę może być bardzo gorące więc do chłodzenia silnika
raczej się nie nadaje ale, przynajmniej, nie trzeba go odprowadzać z pomieszczenia
tak jak to jest w przypadku pompy łopatkowej smarowanej olejem.
Powietrze z twojej pompy może pomóc zimą w ogrzaniu warsztatu.
Jeśli idzie o silnik to najlepiej gdybyś mógł zdobyć taki przełącznik z trzema
pozycjami: zero, gwiazda i trójkąt. Silnik nie obciąża wtedy sieci przy starcie.
Takie przełączniki bywają ręczne i bywają całkowicie automatyczne.
Jeśli bezpieczniki wytrzymają to możesz włączać silnik od razu, połączony w trójkąt.
Taki silnik połączony w gwiazdę pracuje na napięciu międzyfazowym około 230 V zamiast
około 400 V (trójkąt) i nie powinno sę go wtedy obciążać zbyt długo.

Pozdrawiam, AndrzejJS

Pompa bocznokanałowa to przede wszystkim wydajność,
podciśnienie ma dużo gorsze od innych pomp.
Dlatego ważne jest żeby doprowadzić próżnię do stołu w odpowiednio
wielu miejscach przy pomocy węży o odpowiednim przekroju
żeby w pełni wykorzystać pompę.
Może można zwiększyć liczbę przyłączy w twoim stole?
Jeden wężyk o średnicy 10 mm połączony z króćcem pompy
o średnicy 50 mm to prawdziwa katastrofa. Szkoda tej pompy.

Złączki, trójniki i redukcje można łatwo zrobić samemu z rurek
stalowych albo miedzianych, takich od wody. Bywają też gotowe
rzeczy tego typu w handlu.

Pozdrawiam, AndrzejJS

Kiedyś chciałem kupić płyty tekstolitu (rezotexu) żeby zrobić stół o wymiarach
2150 x 3300 mm ale cena była prawdziwie szokująca. Skończyło się na masywnym PCV.
Aluminium jest świetne zwłaszcza jeśli nie trzeba dużo frezować a stół buduje się
z profili i kształtek. Wtedy straty materiału są niewielkie.
Pozdrawiam, AndrzejJS.

Witam, można zrobić świetny stół prózniowy z MDF i taki sobie z aluminium.
MDF jest dobry na początek kiedy ludzie eksperymentują.
Wtedy, jeśli trzeba, nie żal wyrzucić nieudaną konstrukcję i zrobić nową,
lepszą. Koszty są znikome. MDF nie jest taki zły, kilka tysięcy maszyn na świecie
ma takie stoły i ludzie na nich pracują. Nie używa się wody do frezowania drewna
i tworzyw sztucznych a aluminium świetnie się obrabia chłodząc je denaturatem
który MDFu nie uszkadza.
Jeśli to nie tajemnica to chętnie bym zobaczył gotowy stół z tego ertacetalu.
Może parę zdjęć?

Pozdrawiam, AndrzejJS.

Tekstolit i bakielit są najlepsze ale najdroższe, MDF prawie nic
nie kosztuje, łatwo się obrabia, łatwo go kleić i jest bardzo stabilny
zwłaszcza po zaimpregnowaniu i ma tylko jedną wadę, nie toleruje wody
ale w większości sytuacji to wcale nie przeszkadza.

Witam.
Odpowiedź na wszystkie pytania kolegi można znaleźć tu na forum.
Wszystko zależy od sposobu w jaki się szuka i czyta te informacje.
Pewnym problemem jest fakt że są dość mocno rozproszone.

Spróbuję jednak odpowiedzieć na kolegi pytania jeszcze raz tutaj.

Obliczanie wielkości pompy i przekroju przewodów jest możliwe
ale bardzo trudne bo działanie takiego układu zależy w dużym
stopniu od sposobu pracy użytkownika i wielu innych zmiennych
czynników.

W praktyce jest tak że użytkownik/operator dostaje w swoje ręce
maszynę z jakimś typem stołu próżniowego i z pompą jakiegoś
typu i o jakiejś wydajności i zaczyna na tym wszystkim pracować.
Różni producenci maszyn, nawet ci bardzo poważni mają różne
teorie na temat wielkości pompy, przekroju przewodów i konstrukcji
stołu. Użytkownik maszyny, po jakimś czasie przyzwyczaja się do
konkretnego systemu i pracuje na nim. Czasem nie radzi sobie
i wtedy kupuje większą pompę.

Dobranie wielkości pompy do powierzchni stołu to trudna sprawa
więc podam może parę przykładów maszyn profesjonalnych.

1. Maszyna Homag, belki ze stopkami firmy Schmaltz, praca
praktycznie bez strat próżni, pompa z pierścieniem wodnym
o wydajności 200m3/h

2. Maszyny Multicam i maszyny AXYZ, stoły podobne do tego tu opisanego,
przykrywane wymienną nakładką z MDF,
powierzchnie od 1500 x 2500 mm do 2100 x 3300 mm,
pompy: najczęściej Becker lamelkowe ze smarowana olejem,
250m3/h jedna sztuka na maszynę czasem dwie do tych dużych stołów.

3. Stara maszyna Multicam, stół 1270 x 2700 mm, pompa boczno-kanałowa
o wydajności 150m3/h, stół taki jak tu opisany.

3. Mała maszyna z aluminiowym stołem próżniowym 500 x 500 mm,
pompa Leybold, lamelkowa z olejem, bardzo mała (moc silnika 200W)
praca bez przechodzenia przez materiał =żadnych strat próżni

Stół do tego typu prac najlepiej i najprościej
zrobić z grubej płyty MDF (30mm) i następnie zaimpregnować
czymkolwiek (lakier nitro, farba olejna, żywica poliestrowa itp.).
Najprostsza konstrukcja stołu to płyta z otwartymi rowkami o
przekroju 8 x 8 mm do 12 x 12 mm. Odległość między rowkami
powinna być taka żeby słupki między nimi miały wielkość około
20 x 20 mm. Taki stół przykrywa się płytą MDF o grubości od 2,5
do 12 mm, którą co jakiś czas wymienia się na nową. Stół można
podzielić na stałe strefy ograniczone nieprzefrezowanymi ,,grzbietami''
albo tworzyć strefy o dowolnych rozmiarach przy pomocy układanej uszczelki.
Całą obróbkę takiego blatu z MDFu można zrobić przy pomocy ręcznych
elektronarzędzi. Rowki, otwory do połączenia węży i mocowania króćców.
Dopiero na koniec, już po przykręceniu blatu stołu do maszyny musimy go
splanować przy pomocy samej maszyny. Tych splanowanych powierzchni
nie trzeba impregnować bo one nie powodują zauważalnych strat w próżni.
Jeśli ktoś bardzo chce może je nasączyć pokostem lnianym.

Bardzo ważne jest żeby żłobkowana płyta stołu była odpowiednio
przymocowana do konstrukcji maszyny. Najlepej przykręcić ją śrubami
których łebki schowają się w rowkach stołu. Trzeba przygotować wszystkie
otwory w płycie stołu i w ramie maszyny następnie nałożyć szpachlówkę
epoksydową albo poliestrową na wszystkie powierzchnie ramy maszyny
które będą miały kontakt z płytą rowkowaną (ten blat powinien stanowić
monolit z resztą konstrukcji maszyny) następnie położyć ostrożnie
płytę MDF (uprzednio zaimpregnowaną od dołu i na krawędziach) i stopniowo
przykręcać wszystkie śruby. Najwygodniej użyć do tego silnych blachowkrętów
albo innych śrub samogwintujących. Płyta MDF z rowkami jest bardzo mało
sztywna i trzeba ją mocować w wielu miejscach, odległość między śrubami nie
powinna być większa niż 120 - 150 mm.

Ważne żeby doprowadzić próżnię do stołu w odpowiednio
wielu miejscach przy pomocy węży o odpowiednim przekroju.
Węże ssące od pomp wodnych nadają się całkiem dobrze do
tego celu, można je kupić w sklepach ze sprzętem motorowodnym.
Taki Wąż wygląda jak wąż od odkurzacza ale jest wytrzymalszy
i wytrzymuje nawet próżnię kosmiczną i nie zapada się.

Pewnym problemem jest podłączenie węża o średnicy 20 - 50 mm
do tego blatu w wielu miejscach w ten sposób żeby nie stworzyć ,,dziur w stole'' -
dużych obszarów w których wymienna nakładka z MDFu nie byłaby podparta.
Najprościej jest wywiercić kilkanaście otworów w dnach rowków, o średnicy równej
szerokości rowka. Otwory trzeba rozmieścić w pewnej odległości od siebie tak żeby
nie przeciąć nimi blatu i ułożyć w obszarze okręgu o średnicy 60 - 80 mm.
Pod taką grupą otworów można przykleić coś w rodzaju okrągłego pudełka z denkiem
z MDF o grubości 16 - 25 mm i dopiero w tym denku wkleić króciec do węża.

Im więcej takich przyłączeń węży pod blatem i im większa średnica węży tym lepiej.
Oczywiście trzeba zachować rozsądek.

Do zawiadywania strefami najlepiej użyć zaworów kulowych bo one po pełnym
otwarciu nie dławią przepływu.


Proszę pytać jeśli o czymś zapomniałem.

Pozdrawiam, AndrzejJS

Witam, dużo się tu już pisało o mocowaniu podciśnieniowym.
Dlatego warto przeczytać to co już napisano.
Tu jest kilka linków do tematów w których są opisane pompy,
stoły i różne problemy ze sprawą związane:

https://www.cnc.info.pl/topics13/stoly- ... t24268.htm

https://www.cnc.info.pl/topics13/stol-p ... 460,10.htm

https://www.cnc.info.pl/topics13/pomoc- ... t24273.htm

https://www.cnc.info.pl/topics73/trzyma ... t31543.htm

https://www.cnc.info.pl/topics59/mocowa ... t11623.htm

https://www.cnc.info.pl/topics73/stol-p ... t16899.htm

https://www.cnc.info.pl/topics86/montaz ... t31020.htm

Pozdrawiam, AndrzejJS