1. Główne niebezpieczeństwo to właśnie trwałość tego fragmentu matrycy. Wtedy trzeba robić nową matryce bądź wkładke matrycy. A to już są koszty...radek85 pisze:Witam
Nie spodziewalem sie, ze az tak ten temat sie rozrosnieCiesze sie bardzo ze wszystkich odpowiedzi. Co do samego wykrojnika to robie tak jak zaproponowal olepiotr, czyli 3 takty i detal obrocony o 45 stopni:). Mam jednak kilka pytan:
1. Co sie moze stac, oprocz wykruszenia sie matrycy, w przypadku gdybym chcial zrobic 2 takty?
2. Czy odleglosc 2,5 mm miedzy detalem,a a brzegiem tasmy jest wystarczajaca? Obawiam sie, ze moze byc zamala, a wartosc taka przyjalem z tabel na podstawie grubosci materialu i srednicy wykrojki.
3. Jaki sposob podawania blachy bylby najlepszy. Przyjalem wykrojnik dla produkcji srednio seryjnej ( ok 100000 sztuk). Chcialbym poznac opinie, zeby dowiedziec sie jak najwiecej![]()
Z ksiazek dowiem sie jedynie ja kto teoretycznie powinno byc, a z praktyka wiaodmo roznie bywa
2. W zupełności wystarczy

3. Jeśli byłyby to pasy cięte z arkusza blachy to podawanie ręczne. Gdy jednak byłaby taśma to potrzebny jest rozwijak taśmy i podajnik. Choć i w tym wypadku można podać ręcznie. Nie zawsze podajnik jest pod ręką. Zależy co się ma na wyposażeniu...
Pozdrawiam
Piotrek