ija74 pisze:Mogłem się oczywiście pomylić co do uzwojeń jak pisze kol. powgreg
Cewkę będę musiał oczywiście nawinąć , tylko się zastanawiam czy nie zaryzykować i nawinąć inną cewkę

Klucz do rozwiązania zagadki jest u Ciebie i wcale nawijając nie musisz ryzykować wystarczy podłączyć stare trafo i zmierzyć napięcie to nic nie kosztuje a da jakiś pogląd na sytuację.
Piszę już o tym chyba z 3 razy

zdzicho pisze:O niczym nie zapomniałem Czytaj uważnie i nie kombinuj

Innych pouczasz a sam....

zacytuje jeszcze raz post z pierwszej strony

zdzicho pisze:Uzwojenie szlag trafił . Stół do przewinięcia.

a drugi z powyższego postu

zdzicho pisze: Teraz wiemy jakie było uzwojenie i wiemy ,ze nie było uszkodzone-o czym tu dyskutować.

To jak było w końcu było do przewinięcia czy nie?

Ludzka rzecz się pomylić ale trzeba mieć na uwadze że ktoś za tą pomyłkę zapłaci pracą i kg drutu nie taniego dlatego sugeruje zastanowić się zanim wyda się diagnozę na odległość.

I mam rozwiązanie zagadki
W sph1 trafo które zasila elektromagnes ma też dodatkowe 24v uzwojenie do zasilania żarówki, którego napięcie kolega zmierzył i pomylił je z zasilaniem elektromagnesu
Wartość bezpiecznika 0.5A oraz kondensator na KV sugeruje wysokie napięcie zasilania elektromagnesu jakie kolega sam sobie zmierzy .

PS
Fotka i DTR z elektroda.pl

zdzicho pisze:Kolego powgreg. to ,ze podał takie dane skutkowało tym ,ze powstała diagnoza o uszkodzeniu uzwojen ,bo rezystancja jest zbyt duza jak na takie napięcie

Zapominasz kto wydał wyrok na ten stół

zdzicho pisze:Uzwojenie szlag trafił . Stół do przewinięcia.

Mnie lata praktyki nauczyły by na odległość na szybko nie wystawiać diagnoz nie upewniając się czy wszystkie dane są pewne i prawdziwe raz że autor tematu nie jest elektrykiem dwa mógł popełnić jak każdy, gdzieś błąd np. pomiarach.

Poza tym dalej usterka nie jest zdiagnozowana do końca...
Autor postu sam ma wątpliwości, co będzie jak nawiniesz 9km drutu i będzie miał nową cewkę działającą tak samo jak stara?
Pisałem Ci zanim zaczniesz patroszyć cewki pomierz napięcie zasilania...
By być pewnym diagnozy trzeba odtworzyć stare warunki pracy cewki, wystarczy pomierzyć stare trafo jakie napięcie daje....

W starszych maszynach nie sosowano tzw zera i wszystkie napięcia uzyskiwano z 3faz czyli np trafo 380V pierwotne i 24V wtórne. Więc może miałeś podpięty prostownik do pierwotnej strony trafa i to przeoczyłeś? lub co mniej prawdopodobne te trzy kawałki uzwojeń były połączone równolegle wtedy cewka miała by 9razy mniejsza rezystancję ale by się to rozlutowało w obu cewkach naraz i tak samo mało prawdopodobne...

zdzicho pisze:Chyba rozgryzłem problem. stół był cały czas dobry ,ale uszkodzony jest zasilacz.
trzeba wyjść z tego co wiadomo. a wiadomo ile jest zwoi i jaki jest przekrój drutu oraz jak jest rezystancja uzwojenia.
Nie ma żadnego uzasadnionego powodu ,aby tak grubym drutem nawijać uzwojenie przez które popłynie 16 mA. Wniosek .-prad był większy. Zakładając gęstość prądu 2,5A /mm2(stosowne przy nawijaniu cewek),prąd powinien wynosić 250mA. To zaś wymaga napięcia zasilania 380V- (oczywiście z separacja od sieci). Takie napięcie ,przy prądzie 250mA daje moc 95W ,czyli porównywalna z innymi stołami. U mnie jeden ma 99W ,a drugi 85W.
Bledu należy szukać w zasilaczu,tylko stołu szkoda,bo robota niepotrzebna. chyba ze zdecydujesz sie na przewiniecie do niższego napicia i zmianę zasilacza.

O międzyfazowym pisałem ekran wcześniej ale autor postu upiera się że zasila z trafa zmierzone 28v zminnego przed prostownikiem.

RomanJ4 pisze:Albo "odklejania" przeciwpolem..

Takie też były ale w nich dopiero płynęły prądy moce rzędu kw....

markcomp77 pisze: ...a mnie męczy wciąż pytanie - jakim cudem kiedyś w "tym" stole była moc trzymania?
Energia elektryczna dostarczana do opisanej cewki nie wystarcza...
Zakładając, że kiedyś faktycznie było "dobrze"... to MOC TRZYMANIA musiała pochodzić z innego źródła niż elektryczne... ?magnes?

Może stół był zasilany wyższym napięciem (przeróbka) które "znikło" autor postu wymienił instalację (pisał o tym) podłączył do trafa jak oryginał na 24V i "dobry" stół nie chodzi...
To wszystko oczywiście gdybanie na odległość...

RomanJ4 pisze:Jak nawinie (odpowiednio) nowe to co ma nie działać ?

Nie wiem ale rozebranie przeciętej cewki nic nie kosztuje a może coś rozjaśni...

Zmierzyłem mu dla porównania parametry swojego stołu i ma 10razy mniejszą rezystancje a zasilany jest 5 razy wyższym napięciem czyli rezystancja Jego cewki powinna być około 15 razy mniejsza koledzy policzyli opór dla cienkiego drutu który zgadza się z Jego pomiarami w tym kontekście nawijanie takiej samej cewki mija się z celem..

ija74 pisze:W szlifierce był zamontowany transformator ok 100W (nie miał żadnych napisów)dający 28V na wyjściu prostownika tam gdzie był podłączony stół .
Napięcie sprawdziłem jak jeszcze działał ale prądu nie przyszło mi do głowy sprawdzać.
Więc założone zostało iż stół jest na 24 (DZIAŁAŁO)
Mój ma wymiar 500x200
0,3 A to uzyskała jedna cewka przy 250V ale po wyjęciu jej z obudowy.
Dla mnie też to ciężko poukładać ,na razie jak pisałem wcześniej nawinę nową cewkę i zobaczymy co to da ,może faktycznie w starych cewkach coś się stało czego nie widać oczyma .

Ja bym się na razie bawił w nawijanie puki nie zdiagnozujesz usterki bo się narobisz stracisz tylko czas i materiał....
Jeżeli już jedną cewkę porąbałeś to rozbierz ją na czynniki pierwsze może znajdziesz usterkę.

zdzicho pisze:Roman
Połączenie równoległe cewek ,tez nic nie da ,bo ilość amperozwojów pozostanie stała. Prąd wzrośnie dwukrotnie ,ale liczba zwojów spadnie o połowę.

A dlaczego spadnie liczba zwojów?
Przecież przez wszystkie będzie płynął prąd.

Co do eksperymentu to za leniwy jestem by filmy nagrywać poza tym niewiem jaka kamar miał blaszkę, dam że stali magnetycznie miękkiej to pewnie się odklei twardej to sama po namagnesowaniu się przyklei.

ija74 pisze:A czy te stoły co masz zdzicho to mają jedną cewkę czy więcej i jakiej wielkości są?
Może bym za eksperymentował i nawinął coś innego ,ale czy da to efekt.

Co tu do eksperymentowania jak chodziło to musi po naprawie chodzić.
Zmierzyłeś zasilanie bo może ktoś przerobił na wyższe napięcie np międzyfazowe
Dziwi mnie jedna rzecz, piszesz że cewki nic nie przyciągają nawet przy 250V kiedy pobierały Ci 0.4A to blisko 100W coś jest nie tak?

ija74 pisze:Jest to jeden drut , niema nigdzie miejsca aby się splatały równolegle.
Wnętrze stołu, cewki ułożone jedna nad drugą.
nie mogę dodać fotki

Uściślając do tego białego izolowane druta dolutowany jest jeden pojedynczy emaliowany drut 0.35mm?
Sprawdzałeś miernikiem jakie jest napięcie we wtyczce do stołu?

ija74 pisze:Witam Kolegów .

Po podłączeniu zasilania do jednej cewki pobór prądu był znikomy ,zaczęliśmy od 12v skończyliśmy na 250v prąd od 12mA do 340mA .

Przed chwilą zmierzyłem swój stół ma 77ohm napięcia zasilania 115V pobór prądu 1,49A zmniejszyłem napięcie do 24v prąd 0,39A przy tym napięciu przyciąga jeszcze całkiem całkiem..
Mam płyną regulację siły magnesu przy zmniejszeniu do 80% prąd około 1,1A maszyna się wyłącza czyli około 100W na magnes 600x300 to min..

Tak że coś z tymi cewkami nie tak jeżeli piszesz ze masz stół 24v powinien ciągnąć przynajmniej kilka A a opór mieć kilkanaście ohm.

Przyjrzyj się wyprowadzeniom cewek bo może były nawijane wieloma drutami naraz jak duże silniki.