Znaleziono 1 wynik

autor: Maxikas
24 kwie 2020, 09:53
Forum: Frezarka - konstrukcja metalowa
Temat: Obróbka powierzchni pod prowadnice bez freazrki
Odpowiedzi: 21
Odsłony: 2683

Re: Obróbka powierzchni pod prowadnice bez freazrki

Niestety ale przedmówcy mają rację. Niedawno męczyłem się z podobnym tematem.
Brama 1400mm długości, obrabiana po znajomości na starej wytaczarce, której nie dość że brakowało zakresu na 1 przejazd, to jeszcze była "wyślizgana" na środku. Efekt końcowy ? Wciągnięty "banan" na ponad 1mm. Do tego obie powierzchnie pod prowadnice "uciekały" do środka / osi profilu bramy.
Podkładanie blaszek i przykręcanie prowadnicy kończyło się na tym, że czujnik założony na wózku wariował raz w jedną raz w drugą o grube dychy. Podejrzewam, że przy dokręcaniu do nierównej powierzchni, prowadnicę zaczęło nieco skręcać, a ramię na którym zamontowany był czujnik spotęgował ten efekt.
Dorobiłem szlifierkę, którą zakładałem na względnie ustawioną drugą prowadnicę i próbowałem to szlifować. Po 2 miesiącach walki popołudniami stwierdziłem, że daję sobie z tym spokój. Bez odpowiednich narzędzi pomiarowych i pewnej bazy będącej odniesieniem, każde kolejne pomiary nie mają sensu. Traci się tylko czas, który można byłoby przeznaczyć na dalszy montaż elementów maszyny.
Szukam teraz kogoś, kto dysponuje odpowiednią maszyną, żeby obrobić powierzchnie drugi raz. Mam jeden namiar ale najbliższy termin to 1,5 miesiąca. Gdybym od razu po stworzeniu konstrukcji, zlecił obróbkę na dokładnej obrabiarce, to pewnie do tej pory, maszyna robiłaby już pierwsze kocie ruchy.

Wylewanie żywicy to też jakieś wyjście ale... trzeba dokładnie wypoziomować konstrukcję. I znowu dochodzimy do dokładnych narzędzi i jakiegoś dokładnego punktu odniesienia. A koniec końców, pewnie i tak trzeba byłoby robić poprawki.
Nie wszystko da się zrobić samemu. A czasami po prostu nie warto.

Wróć do „Obróbka powierzchni pod prowadnice bez freazrki”